CAVIARNIA

Znaczącej poprawy nie ma. Je na leżąco, widać że bardzo sie przy tym męczy bo jak bierze trawkę to podnosi główkę a żeby przeżuć to już główkę kładzie Ale w nocy jakimś cudem przeniosła się z poduszki i leżała na macie. Bobki brzydkie ale są. Siku raczej tez jest bo dupcia była cała mokra więc jeszcze musiałam ją przed chwilą umyć. Zaraz robię kroplówkę, dam probiotyk i uciekam do pracy.

Zaglądam tu z rana, by zobaczyć co z Nutką. Przeżyła noc, to super! Źle to wygląda. Moje świnie nie tolerowały antybiotyków. Od razu widać było pogorszenie stanu zdrowia. Ale cóż, trzeba jakoś im pomagać w chorobie. Penicylina nie jest dobra dla świnek, na przykładzie Nutki to widać. Jestem z Wami myślami i życzę zdrowia Nutce i jej koleżance. A tobie martuś, żeby skończyły Ci się problemy świńsko-zębowe.

Czy ona bierze jakieś przeciwbólowe?

Biedactwo Ciężko jest czytać przez co musicie przechodzić

Martuś serce pęka ja się to czyta Przesyłam dobre myśli. Cały czas trzymam za Was kciuki

Cynthia pisze:Czy ona bierze jakieś przeciwbólowe?

Dostała 3 dawki buscopanu ale nie było po nich poprawy więc z lekarzami stwierdziliśmy, że nie ma sensu dalej podawać. Typowo przeciwbólowych nie dostawała bo boimy się cokolwiek z leków jej podać żeby bardziej nie obciążać organizmu...
Na razie dostaje płyny i witaminy z grupy b.

Nutka brała wcześniej inne antybiotyki i nie było żadnych negatywnych reakcji. Tu jest problem bo na ropę enrofloksacyna nie działa... Eh mam nadzieję, że jakoś się pozbiera...

Masowałam jej dzisiaj tylne nóżki i delikatnie nimi ruszałam żeby mięśnie nie zanikły. Widzę, że na lewej przedniej łapce opuszek jest zbyt czerwony... Muszę załatwić jakąś maść na odleżyny i jej smarować...

Biedna Nuteczka. Cały czas do Was zaglądam, chociaż dawno nie pisałam. Trzymam mocno za dziewczyny. Dużo sił dla nich i dla Ciebie martuś. Jesteś najlepszą opiekunką jaką mogły mieć nigdy nie możesz w to wątpić! Bardzo dużo

Ja też wciąż zaglądam, jak tylko się budzę rano i wieczorem przed snem... i trzymam bardzo mocno

ja tez gdy tylko mogę zaglądam tutaj... Musi być dobrze.!

i ja zaglądam...ale ostatnio się boję
Nutko walcz kochanie. Nutka i Tola to jedne z moich ulubienic na forum.
Bardzo, bardzo mocno trzymam kciuki za obie
Martuś dużo sił Ci życzę.
Oby dobrze się ta cała historia skończyła