Strona 57 z 99

Re: Amala i Aloki oraz Tania i Baylee i jeżyk Wakuś.

: 27 gru 2015, 13:50
autor: Yvon
Dziękujemy :buzki:

Re: Amala i Aloki oraz Tania i Baylee i jeżyk Wakuś.

: 05 sty 2016, 21:43
autor: katiusha
Żądam zdjęciufffff!!! :szczerbaty:

Re: Amala i Aloki oraz Tania i Baylee i jeżyk Wakuś.

: 05 sty 2016, 22:46
autor: Marzena
Nie ma bo ... zimno. :) :glowawmur:

Re: Amala i Aloki oraz Tania i Baylee i jeżyk Wakuś.

: 05 sty 2016, 22:52
autor: Marzena
Dużej marźnie wszystko zwłaszcza na spacerach z Polą. Oto przykład jak należy się opancerzyć na wyjście z piesem:
Obrazek
Oto piesek po rzeczonym spacerze. Troszkę padnięty.
Obrazek
A na koniec Amala w swoim nowym podwieszanym tuneliku. Jej główna myśl to : Ha stąd mnie nie weźmiesz Duża!
Obrazek
I skubana ma rację, bo ciężko ją wyłuszczyć, więc jej daje spokój.
Oto fotki. Dziękuję. Dobranoc. :laugh:

Re: Amala i Aloki oraz Tania i Baylee i jeżyk Wakuś.

: 06 sty 2016, 20:56
autor: katiusha
:jupi: Jeee! Dziękuję!
ZACZEPISTY TUNELIK!!! Piękny! Wesoły ten wasz zwierzyniec! :buzki:

Re: Amala i Aloki oraz Tania i Baylee i jeżyk Wakuś.

: 18 sty 2016, 18:19
autor: Marzena
Tak dziękujemy bardzo wesoły ten nasz zwierzyniec a już w szczególności moja część.
:sadness: Jestem załamana niestety tym co potrafią moje prośki!
Znowu Baylee ugryzła mamę. Tym razem również potrzebna była wizyta na chirurgii, bo pod strupem utworzyło się ropsko.
Na zewnątrz była drobna ranka, która przerodziła się w strup. Buzia jej spuchła i nie podobała mi się, dlatego dziś w te pędy pognałam do dr Kasi. No i okazało się, że ugryziona jest wewnątrz i tego na pierwszy rzut oka nie widać. I znowu czyszczenie rany i szycie. Antybiotyk, zastrzyki przeciwbólowe. Biedna Taniusia.
Ubiłabym Bajkę, gdyby nie drobny fakt, że ... no kocham ją po prostu. Nie wiem co robić. Załamana jestem.
Na początek trzeba je było rozdzielić i wpadłam na pomysł, żeby podzielić kojec na dwie części a Jola to cudownie wymyśliła. Dzięki niej dziewczyny siedzą w domu ale się nie widzą. I tu kolejny dramat, bo Bajka rozpacza i woła matkę.

A ja jestem zdołowana, bo ile razy można szyć tę Tańkę? Jak pomóc Taniusi, żeby nie cierpiała?
Na początek dostanie zastrzyki przeciwbólowe i to niestety ja je będę robić.
Jestem bardzo smutna. :sadness:

Re: Amala i Aloki oraz Tania i Baylee i jeżyk Wakuś.

: 18 sty 2016, 18:27
autor: malina8777
Biedna Taniusia :-( nie martw się Marzenko, wszystko pomału się ułoży i będzie dobrze :pocieszacz: najważniejsze żeby Tania doszła do siebie :fingerscrossed: trzymam za nią mocno.

Re: Amala i Aloki oraz Tania i Baylee i jeżyk Wakuś.

: 18 sty 2016, 21:57
autor: jolka
Strasznie mi żal Taniusi :( To taka dobra świnka.. zupełnie jak moja Kafelek, Dobra, łagodna, kocha wszystko i wszystkich. A tak cierpi z ta córeczką. Zupełnie nie wiem co doradzić Marzence. Może wprowadzić do stada mama-córka 3- cią świnkę? Może to jakoś zmieni układy w stadku? Jak myslicie???

Re: Amala i Aloki oraz Tania i Baylee i jeżyk Wakuś.

: 18 sty 2016, 22:16
autor: malina8777
Ja z łączeniem mam małe doświadczenie ale wydaje mi się ze może to być dobry pomysł. Inaczej młoda może się nie zmienić, jest też niestety opcja ze będzie gryzla dwie świnki... Sama nie wiem, ciężko mi powiedzieć bo nie miałam takiego przypadku. U mnie jak chłopaki się poklocili to już na amen... Przyjacielami raczej nie zostaną ale to dwa silne charaktery stąd nieporozumienia ale np w przypadku kłótni na wybiegu dwóch pozostałych próbuje rozwiązac konflikt i raczej jest spokój wiec jest szansa.

Re: Amala i Aloki oraz Tania i Baylee i jeżyk Wakuś.

: 18 sty 2016, 22:17
autor: Marzena
Bardzo dziękuję.
Ale jak tu się nie martwić jak to się zdarzyło już drugi raz. Nie wiem co mam zrobić? Z sobą żyć nie mogą i bez siebie też nie.
Bajka płacze i rozpacza a z drugiej strony jest bardzo złośliwa. Ona jedyna gryzie mnie w brzuch. Pozwala sobie paskuda mała.
Ja to ja ale biedna Tania cierpi. :sadness: