Ale ma Filiposław powodzenie.. i to nawet po odjajczeniu
Jak miło patrzeć na szczęśliwe pałaszujące pyszczki
Nataszko daj znać co i jak z Twoim sklepem, ja też będę Twoją wierną fanką
Pozdrówki
Na pewno dam znać bo to moje marzenie ! wcale nie takie nierelane. Mojego R kolega zrobi nam stronę taką professional po tanioszce więc teraz muszę tylko zacisnąć pasa i spłacić te dwa tys debetu myśle że dwa miesiące max 3 i będzie po. I ruszamy ! lista gotowa, rozpiska też kosztorysy też wstępne więc czekanie zostało.
No ja Balbinkowo musiałam też go dziś wygiziac bo same baby mi go obmacują
Rozmowa smsowa z moim R [poszedł na pwio do kolegi który ma dzieci]:
R: ja już w domu
N:co tak szybko
R: 3 godziny byłem
N: no tak on ma dzieci to nie ma posiadówy
R:no właśnie
N:ty też masz 6
R:świń
N:[ślę fotkę pepy] czy pepa wygląda jak świnia???
R: nie, jak niemowlę
N:no raczej
Oj od 4 do 7 rano myślałam że je pozabijam Peppa chyba dostała rui , zaczęła gonic Kofi i na nią skakac , potem resztę, potem ćwierkała ani spac ani nic , zrobiłam jej oddzieloną klatkę z pięterka ale podniosła taki alarm że szybko ją dałam na dół. I przez 3 godziny rzucałam w klatkę papciem ale nic na nie działało! paskudy !
... oj to Ci współczuje u mnie tylko Aishka zagania Agatke w róg i ją adoruje, ale za to Agatka protestuje i miauczy, żeby tamta ją zostawiła w spokoju także mam tylko jedną nockę z głowy Później dwa tyg błogiej ciszy