CAVIARNIA

Piękne są Twoje Śnieżynki i uszka śliczne kolorowe. Największa dziewczynka też cudna Przeczytałam od początku.Wzruszyłam się. Beatko,jesteś wspaniałym człowiekiem

Agnieszko, kocham Cię Ty nasz wspaniały Człowieku! Właściwie to kochamy - we cztery!

Halo,halo!BIAŁaski ogłaszają wszystkim swoim Przyjaciołom , że w czerwcu pragną zorganizować bazarek dla licznych chorych świnek Danbei. Gromadzenie fantow i udział mile widziane! A teraz, jeśli jeszcze ktoś zachował wolny grosik to zapraszamy do Pomoc dla DT w Naszych Sprawach!Tako rzekły Pernilla i Belinda Z góry dziękujemy!

Dzimo - !

Dziewczynki się przypomną , a co! U nas słodka nuda, oby tak dalej! Ciąg dalszy zamiany osobowości , albo obecność osobowości mnogiej w ciałku malutkiej świnki...Nieśmiała , lękliwa , wycofująca się Belinda została prześladowczynią siostry ! No fakt,głównie w kwestii jadła...Wpycha się w kolejkę przed siostrę,nokautuje ją , kradnie jej żarko, wyrywa z pysia! A taka z niej porządna świnka była! Kogo ja wychowałam na własnej piersi!? Już zapomniała jaka grzeczna u mamy Pucki była! Teraz trzeba wspierać biedną Pernillę!

A tak na boku, ogłaszamy,że kochana URSZULA wyraziła zgodę i można już do Niej na maila wysyłać fanty ( zdjęcie,opis i wycena) na czerwcowy bazarek dla świnek DanBei.Jakby coś, można też do mnie ( ja ostatecznie też odeślę do Niej...), a myślę,że też do Ewy (Ewunia? ).Tak więc gromadzimy i wysyłamy!
Przypominamy też o akcji BOE - Pomoc dla DT, prosimy o grosik...

A na koniec idziemy się ważyć...Prosimy o kciuki, może być ciężko...

Po długim czasie Białaski witają! Donoszą,że czują się świetnie , a wczoraj przy okazji wizyty weta u Belci ( chyba jeszcze pożyjemy .....) odbył się " przegląd " dziewczynek!
Żyjemy,dokazujemy i podobno jesteśmy całkiem zdrowe! O naszych przygodach poinformujemy wkrótce, bo teraz mamy misję!

Informujemy ,że dziś wieczorem , po różnych znanych Wam przymusowych przygodach, ruszamy z bazarkiem dla naszych Przyjaciół kochanych,biednych świnek DANBEI! Zapraszamy z całych naszych małych, gorących serduszek ! Tylko jeden fancik za jedną złotówkę,prosimy.... Pernilla i Belinda

A u nas był wczoraj Pan Doktor u Belci (nic strasznego na szczęście) z bardzo miła Panią, która nas tu podobno poczytaj(?)- pozdrawiamy! - i było obcinanie dziewczynskich pazurkow... Wielka panika -aż zastygly w bezruchu... A dzisiaj z rana bały się już nawet podejść po smakołyki... Teraz dopiero się po woli osmielaja. Już straciłam nadzieję, że kiedyś się przestaną bać wyciągania z klatki... A tu znów żółte pupki i myć trzeba... A ja nie chcę im przysparzac stresu! Smutno mi...Najbardziej cenię dobre samopoczucie kochanych!...

No kochani , zapomnieliście o Pernillce i Belindzi ,ale białaski o sobie zapomnieć nie dadzą!
Oczywiście , że u nas słodka nuda i może nie ma o czym pisać...Ale jesteśmy!
Droga Mamo Pucko ,a wiesz,że my już od roku mieszkamy w Lublinie! I jakoś żyjemy ...A tydzień temu w nasze lubelskie "urodzinki " odwiedził nas taki podlotek /tka/ i powiedział ,że "urosłyśmy" ...Nie rozwijałyśmy tematu bo nie wiadomo ,w którą stronę...
Ostatnimi czasy też poznałyśmy osobiście Ciocię Gosienię i Ciocię Dorinę,które nas odwiedziły!
Ciocia Gosienia zobaczyła ,niestety , przy obcinaniu pazurków nasze lekko zażółcone kupry / śpieszymy donieść,że nie miałyśmy Białego Jelenia, bo tak w ogóle to my czyściochy jesteśmy!.....
Ciocia Dorina to w ogóle uratowała naszą pańcię / bo wiadomo ona nieco kulawa.../i pomogła wysłać bazarkowe paczki! Bardzo dziękujemy!
Przy okazji poznałyśmy / na razie nieco teoretycznie .../ świniaczki naszych Cioć! Zasyłamy całuski!
Dziękujemy też Wszystkim za udział w bazarku dla naszych przyjaciół - świnek Cioci DanBei i wszystkich innych bazarkach bo to cele bardzo świnkowo-szlachetne!
Do usłyszenia wkrótce! Pozdrawiamy!P. i B.