Strona 547 z 934

Re: Nutka, Tola i Frugo / stado już bez Nalusi :(

: 08 kwie 2017, 23:22
autor: Cooyo
:fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed:

Re: Nutka, Tola i Frugo / stado już bez Nalusi :(

: 09 kwie 2017, 8:35
autor: Chocolate Monster
:fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed:

Re: Nutka, Tola i Frugo / stado już bez Nalusi :(

: 09 kwie 2017, 9:00
autor: diefenbaker
Bardzo mocno :fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed: Martuś :pocieszacz:

Re: Nutka, Tola i Frugo / stado już bez Nalusi :(

: 09 kwie 2017, 12:24
autor: joanna ch
o kurka, trzymam mocno...

Re: Nutka, Tola i Frugo / stado już bez Nalusi :(

: 09 kwie 2017, 14:54
autor: martuś
Sprawa wygląda tak. Dzisiaj rano zauważyłam, że gula jest grubsza a Tola ma niewładną górną wargę z prawej strony i trochę inny kolor prawego oka. Później powieki też przestały reagować i oczko zaczynało wysychać. Pomęczyłam ciocię paprykarz, która skontaktowała się z dr Krzysztofem a ten kazał nakłuć tą gulę. Zawiozłam Tolę do pracy i z kolegą nakłuliśmy. Wyszło prawie 5ml ropy... Tola dostała enro i metacam przeciwbólowo. Oko nawilżam vidisiciem. Martwię się o to oczko :(

Re: Nutka, Tola i Frugo / stado już bez Nalusi :(

: 09 kwie 2017, 16:42
autor: Prosiakowo
Aż dziwne, że jej nie bolało. Zwykle takie ropnie koło zębów są okrutnie bolesne.

Re: Nutka, Tola i Frugo / stado już bez Nalusi :(

: 09 kwie 2017, 17:43
autor: Siula
Biedna Tolcia, żeby już było lepiej :fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed:

Re: Nutka, Tola i Frugo / stado już bez Nalusi :(

: 09 kwie 2017, 18:26
autor: martuś
Prosiakowo pisze:Aż dziwne, że jej nie bolało. Zwykle takie ropnie koło zębów są okrutnie bolesne.
Do dzisiaj myślałam tak samo ale jak widać kolejny przykład na to jak świnki potrafią ukrywać ból :glowawmur:
Tolę zaczęło boleć dopiero po spuszczeniu ropy. Teraz nie daje dotknąć tej okolicy, nie kładzie się tylko siedzi przycupnięta :( Jeść też już sama nie chce i muszę z nią walczyć. A ona jest okropna jeśli chodzi o wciskanie jej czegoś na siłę do pyska... Jedyne co wypiła z chęcią to strzykawkę probiotyku. W pracy już wszystko odwołałam. Pewnie później będę musiała siedzieć po godzinach żeby to nadrobić ale trudno... Tolcia jest ważniejsza.
Koło 14 spuściliśmy jej ropę a teraz znowu ma dużą gulę :glowawmur: Nie wiem czy to znowu ropa czy podeszło krwią...
Tak to wygląda teraz
Obrazek

Obrazek


Coś na rozweselenie...
Obrazek

Re: Nutka, Tola i Frugo / stado już bez Nalusi :(

: 09 kwie 2017, 18:44
autor: Beth
Biedna Tolcia :C Trzymam kciuki za pozbycie się paskudztwa :fingerscrossed:

Re: Nutka, Tola i Frugo / stado już bez Nalusi :(

: 09 kwie 2017, 18:56
autor: Miłasia
Podziwiam, że dałaś radę dokonać tego zabiegu, ja bym chyba nie potrafiła :idontknow: .
Trzymam kciuki za Tolcię cały czas bardzo mocno :fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed: