CAVIARNIA

Małe hipopotamy .

Jolu kocham Was , to co robicie dla swinek to jest nie do opisania

Zosia i Basia





Casia badz pewna, ze dziewczynki maja dobrze u mnie i nie oddam ich byle komu. Casting zrobię i bede miec bardzo duże wymagania

Jolu ja ci wierze w 100%. Jola wzileła moje swinki... jeste chora na raka piersi. Róznie ze mna moze byc...dziekuje za pomoc

Casia trzymamy kciuki za zdrowie Moja bliska znajoma też walczy z rakiem i cały czas, to taki okres zawieszenia. Dobrze, że świnki są w dobrych rękach. Przynajmniej stres o ich przyszłość masz z głowy.

Jak kiedys wygram w totka to połowa idzie na swinki !!!

Casia pisze:Jak kiedys wygram w totka to połowa idzie na swinki !!!

To życzymy i zdrowia, i wygranej

Casia, zdrówka życzę! A o świnki się nie martw, jolka zadba, aby trafiły w dobre ręce.

Casiu, powodzenia dla Ciebie.

A świnki już mają dobrze.

Musiałam z lekka edytować wątek dziewczynek i dopisac mała uwagę, bo tylko zamiescialam zdjęcia dziewczynek - juz dostałam maile 3 z chęcią adopcji, A ludzie nie zdają sobie sprawy jaki to obowiązek i z czym wiąże się opieka na starszymi świnkami.
Wiecej info w środę po wizycie u weta
A moje stado biega i niucha nowe zapachy (jakieś laski nowe na kwadracie ) - zwłaszcza Patryś