Strona 55 z 72

Re: Busia -5 latka, Pipi 4-latka !

: 02 cze 2016, 13:18
autor: Miłasia
No faktycznie takie chudnięcie może niepokoić, oby to nie było nic poważnego, na wszelki wypadek trzymam :fingerscrossed:

Re: Busia -5 latka, Pipi 4-latka !

: 02 cze 2016, 20:22
autor: Tu-Tu
Trzymam :fingerscrossed: :fingerscrossed:

Re: Busia -5 latka, Pipi 4-latka !

: 02 cze 2016, 22:15
autor: Alex
Rowniez trzymam :fingerscrossed:

Re: Busia -5 latka, Pipi 4-latka !

: 04 cze 2016, 10:07
autor: atka1966
dzięki za kciuki !

wszystkie badania zrobione, wszystkie narządy :usg, rtg, krew... nic ! Busia jest "zdrowa" teoretycznie, bo czasami stęka i nie wiem co ją boli, gdyby nie jadła to pomyślałabym, że zęby, ale wcina wszystko, na okrągło, pozostaje czekać i obserwować... oby się to uspokoiło :pray:

Re: Busia -5 latka, Pipi 4-latka !

: 04 cze 2016, 11:53
autor: Catarinha
Busia, nie wygłupiaj się, nie wiesz że prawdziwe świnki mają krągłości? ;)

Re: Busia -5 latka, Pipi 4-latka !

: 04 cze 2016, 13:44
autor: Miłasia
atka1966 pisze:dzięki za kciuki !

wszystkie badania zrobione, wszystkie narządy :usg, rtg, krew... nic ! Busia jest "zdrowa" teoretycznie, bo czasami stęka i nie wiem co ją boli, gdyby nie jadła to pomyślałabym, że zęby, ale wcina wszystko, na okrągło, pozostaje czekać i obserwować... oby się to uspokoiło :pray:
Dobrze, że nie wyszło nic poważnego, a badania w kierunku tarczycy i cukier robiliście :think:

Re: Busia -5 latka, Pipi 4-latka !

: 04 cze 2016, 21:59
autor: Monalisa
:candle: Współczuję Atka. Ja po psie , który tez z nami długo był i którego tez musiałam uśpić strasznie ryczałam i długo nei mogłam dość do siebie.

Ze świnkami jest jakoś łatwiej, bo aż tak długo nie żyją i zawsze jeszcze zostają inne.

Re: Busia -5 latka, Pipi 4-latka !

: 06 cze 2016, 8:20
autor: atka1966
dzięki Monia :buzki:

Miłasiu, wszystko ok, cukier też :idontknow: to jakieś ukryte cholerstwo się czai...
na razie dostaje jakiś przeciwzapalny na B..., profilaktycznie i Tolfinę p. bólowo, wit. C i jest spokój, ale jak działanie zastrzyków mija, znowu lekko zaczyna postękiwać, wczoraj (około 12 zaczęła) byłam znowu o 14 po zastrzyki i po godzinie się uspokoiła i była "normalna", jadła piła, nygusowała na boczku z wyciągniętą stópką, jak całkiem zdrowa świnka... :think:

Re: Busia -5 latka, Pipi 4-latka !

: 13 cze 2016, 5:29
autor: atka1966
już wiemy co boli Busię...
przy okazji wizyty ponowne badania krwi. Wyszedł ciut za niski cukier, a ciut wyższy hormon tarczycy, ale tym zajmiemy się później, bo na razie dostaje antybiotyk, środki p. bólowe i krople zmniejszające ciśnienie w oku, bo ma wylew krwi w lewym oczku, pewnie dlatego tak stękała... głowa i oko ją bolało :sadness: teraz jest lepiej, ale nie wiem czy widzi na to oko, bo ma całe zalane krwią i już wcześniej miała takie jakby białe "falbanki" wkoło, wetka mówi, że to może uciskać naczynia krwionośne i dlatego pękła jakaś żyłka w oku :idontknow: mam nadzieję, że po kuracji kroplami jej przejdzie i krew się wchłonie, bo jak nie i zacznie się coś babrać, to może stracić oczko :cry:

Re: Busia -5 latka, Pipi 4-latka !

: 13 cze 2016, 7:21
autor: patic6
"Falbanki" to pewnie odpryskowiaki kostne - robią się , kiedy tkanka kostna pojawi się tam gdzie nie powinna. Większość świnek to ma, u mnie swego czasu miały wszystkie prosiaki i u Koko też się zaczynają pojawiać. Sporadycznie powodują właśnie takie objawy jak u Busi albo wzrost ciśnienia w oku, też to przechodziliśmy :( Wygłaskaj od cioci chorowitkę :buzki: