Z płotów jeszcze nie ściągałam, ale kiedyś znalazłam powyborcze leżące w rowie przy drodze, to sobie przygarnęłam Kiedyś także mój sąsiad przyniósł mi jakieś ze składzika firmy reklamowej znajomego
Mam rodzinę we Włodawie i okolicznych wiochach. Byłam tam ostatnio 6 lat temu i czas w tamtych rejonach się zatrzymał. Te charakterystyczne domki drewniane, płoty, brak "cywilizacji". Uwielbiam wracać wspomnieniami do tamtych rejonów
PS a zdjęcie przy Bugu i słupkach granicznych też mamy. Akurat natknęliśmy się na służbę celną ale na szczęście jechali na quadach więc z daleka ich usłyszeliśmy i schowaliśmy aparat Oczywiście był wywiad skąd jesteśmy, po co się kręcimy przy granicy i czy aby na pewno nie robiliśmy zdjęć