Strona 537 z 627
Re: Puchate Siły
: 05 sie 2019, 12:41
autor: sosnowa
Bardzo dobrze. Pani doktor wręcz zdumiona. Operacja była bardzo trudna, ale pacjentka wszystkich zaskoczyła. Biedulka jednak swoje przeszła dlatego że dzisiaj jak pani doktor ją badała, zaczęła się tak trząść że musiałam ją wziąć na ręce i przytulić, żeby się uspokoiła . Uważam to za zaszczyt, że ona mi tak ufa że uspokaja się mnie na rękach.
Re: Puchate Siły
: 05 sie 2019, 14:31
autor: margonel

Wzruszyłam się.
Re: Puchate Siły
: 05 sie 2019, 17:11
autor: joanna ch
Biedulka, mam to samo ostatnio z Blanką i Peppą u weta. Jak trwoga to do opiekuna.
Re: Puchate Siły
: 05 sie 2019, 17:29
autor: martuś
Bo Otonia to twarda babka

Super, że tak się pięknie goi. To teraz tylko Apisia nie jest ciachnięta?
Re: Puchate Siły
: 05 sie 2019, 19:41
autor: Świnkolub
Mnie też wzrusza ta malutka. Jej kalectwo, charakter, wyjątkowy wygląd lewka.
Trzymam kciuki za jej dalsze zdrowienie.
Re: Puchate Siły
: 05 sie 2019, 20:57
autor: sosnowa
Apa ma pecha lub szczęście. Już drugi raz to samo. Wybieram się z nią do weta, by pogadać o usunięciu cyst i całej reszty, a tu okazuje się, że innej świni ten zabieg potrzebny jest na cito. Było tak zimą, kiedy padło na Dioptrię, teraz znowu, zupełnie niespodziewanie zdiagnozowano, że Otonia ma guza. Na szczęście dr Bralewska na macanego stwierdziła, że trzmiele cysty nie są jakieś ogromne i może bidula poczekać, aż Duża znowu będzie wypłacalna.
Re: Puchate Siły
: 05 sie 2019, 22:35
autor: porcella
Widać tak ma być.
Re: Puchate Siły
: 06 sie 2019, 10:29
autor: sosnowa
najwyraźniej

Re: Puchate Siły
: 08 sie 2019, 18:47
autor: Dzima
Odwleka nieuniknione

Re: Puchate Siły
: 09 sie 2019, 16:59
autor: margonel
Jak Otonia ? Z dnia na dzień lepiej ?