Strona 535 z 934

Re: Nala, Nutka, Tola i Frugo - inspektor:D

: 22 mar 2017, 12:33
autor: diefenbaker
Mocno :fingerscrossed: za dziewczyny i Frugaska :fingerscrossed:

Re: Nala, Nutka, Tola i Frugo - inspektor:D

: 22 mar 2017, 21:06
autor: paprykarz
Osiwieć idzie z tymi świniami. A kiedyś, dawno temu to Nutka miała problemy z zębami? Bo coś kojarzę, że do akademika do Ciebie jeździłam. To Nucia była?

Za Frugaska i zębiszcza prosiacze :fingerscrossed:

Re: Nala, Nutka, Tola i Frugo - inspektor:D

: 22 mar 2017, 21:58
autor: martuś
Tak Nutka. Tylko wtedy ona sobie rozcięła język.

Bardzo martwię się o Nalę. Nie wiem co jej sie stało... :( 1,5 godziny temu zaczęła ciężko oddychać i wahlować bokami :( pojechałam do pracy i wzięłam jej furosemid, rapidexon i baytril. Boję się, że to coś z sercem :( Nala nie chce jeść i muszę ją na siłę karmić strzykawką :(
Bardzo prosimy o kciuki bo ciężka noc przed nami...

Re: Nala, Nutka, Tola i Frugo - inspektor:D

: 22 mar 2017, 21:59
autor: Chocolate Monster
Nala :fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed:

Re: Nala, Nutka, Tola i Frugo - inspektor:D

: 22 mar 2017, 22:03
autor: urszula1108
:fingerscrossed:

Re: Nala, Nutka, Tola i Frugo - inspektor:D

: 22 mar 2017, 22:04
autor: balbinkowo
Ojej, ojej, ojej... Ale się nazbierało tego :roll:
Stadko proszone jest o nie chorowanie więcej i nie straszenie całego forum :angry:
Za ząbki :fingerscrossed: I za nóżkę :fingerscrossed: I za całokształt :fingerscrossed:

Re: Nala, Nutka, Tola i Frugo - inspektor:D

: 22 mar 2017, 22:29
autor: Miłasia
Co się u Was dzieje :( , bardzo mocno trzymam :fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed:

Re: Nala, Nutka, Tola i Frugo - inspektor:D

: 22 mar 2017, 22:43
autor: paprykarz
:fingerscrossed: :fingerscrossed:

Re: Nala, Nutka, Tola i Frugo - inspektor:D

: 23 mar 2017, 1:09
autor: martuś
Nala przed chwilą odeszła :(

Re: Nala, Nutka, Tola i Frugo - inspektor:D

: 23 mar 2017, 1:14
autor: paprykarz
Boże nieee! Marta współczuję. Nie będę tu palić świeczek, poczekam na odpowiedni wątek. Miała cudowne życie. Szkoda, że tak nagle się ono zakończyło. Baletnica była moją ulubienicą.