CAVIARNIA

Frędzel do prośków podchodzi przyjaźnie, wącha nosy przez kratki, spojrzy czasem na zamieszanie. Ostatnio, jak się świnie rozkwiczały na sygnał reklamówki, a ja byłam w kuchni, przygalopował do mnie po pomoc z pytajnikami w oczach

Pan frędzel nieśpiący:

Uroczy z niego psiak (chciałam napisać prosiak ). Wcale się nie dziwię że już się w nim zakochałaś
Stadko tymczasów

Jak dla mnie, psiak idealny. A dostałam go z zastrzeżeniem, że nie umie utrzymać czystości i już przez to wracał trzy razy do schroniska. Rodzina, które go odebrano trzymała go cały czas w kojcu i kupkał pod siebie
Na początku biegałam na dwór z IV jak powalona, co by załapał.
Teraz wstaję o piątej na spacerek, dwa razy w ciągu dnia dodaję i przed jedenastą ostatni raz idziemy na spacer. Nie miałam jeszcze jego wydalin na chacie. Ustaliłam pory jedzenia i stopniowo wydlużam przeryw między spacerami. Nie wiem, kto brał go wcześniej, ale wiem, że chyba dobrze, że trafił w końcu do mnie

Te moje nowe tymczasy już zarezerwowane dla katiushy. Nie wiem, czy znacie

heh widze że dzieje się ogrom wow kiedyś tak sobie myślałam ze takim domom z stadem świń ciężko urlop sobie zorganizować. dobrze że masz kogoś w zastępstwie do prosków. Frędzel rewelacja, kochany wyraz pyszczka, wdzięczny i mocno wesoły

Ojej, ale super Frędzelek! Jak można psiaka oddawać zamiast go po prostu nauczyć, ludzie to by chcieli wszystko mieć jak należy bez wysiłku. Dobrze Kati,że na Ciebie trafił!

Nieśpiący Frędzel jest równie uroczy I jaki czysty

Kurde szybka rezerwacja A chciałam Gucia

Śliczna psina nie wspomnę o tymczasach

Coś słyszałam o całej tej Katiushy. Ale szczerze współczuję tymczasom, bo Ona podobno wojsko w domu urządza

[quote="Anula"Ale szczerze współczuję tymczasom, bo Ona podobno wojsko w domu urządza [/quote]

Przybadz duza na przysiege twoj do wojska idzie swin