Strona 54 z 55

Re: Przygody Baranka - Leonek [*]

: 14 cze 2019, 20:25
autor: Siula
Tak strasznie mi przykro, takie kruche te świniaki, tak niespodziewanie nas często opuszczają. Nie miej wyrzutów, przecież robisz dla nich wszystko co jesteś w stanie...
Leonku :candle:

Re: Przygody Baranka - Leonek [*]

: 14 cze 2019, 20:28
autor: Val
Wszystko, co mogłam, ale to było za mało :( 3 miesiące temu miał usuwanego guza tarczycy i wszystko super się udało. Myślałam wtedy, że kupujemy mu długie lata życia, a to były tylko 3 miesiące :( Ostatnio znalazłam dokumentację medyczną z usuwania kaszaka - 14.06.2016. Nie myślałam wtedy, że odejdzie dokładnie 3 lata później...
Leonek miał tylko 4 lata i 2 miesiące. To już nawet moja pierwsza świnka ponad 20 lat temu, która miała straszne warunki (nikt wtedy nie mówił o rozmiarach klatek, żywieniu, nie było internetu, a żaden wet nie znał się na świnkach), ona żyła 5,5... mamy lepsze czasy i medycynę, większą świadomość, a nie umiemy uchronić zwierzaków przed przedwczesną śmiercią...

Chciałabym mu napisać pożegnanie, ale nie umiem, bo zwyczajnie nie chcę uwierzyć, że już tej mojej "łasiczki" nie pogłaszczę :cry:

Re: Przygody Baranka - Leonek [*]

: 14 cze 2019, 20:56
autor: porcella
Bardzo mi przykro... Robiliście wszystko, co możliwe. :pocieszacz:
Upały zbierają żniwo.
:candle:

Re: Przygody Baranka - Leonek [*]

: 15 cze 2019, 6:38
autor: Kropcia
O nieeeeee :( tulę mocno. Jest mi megasmutno :( Baran z Leonkiem to pierwsze forumowe świnki, które miałam okazję poznać na żywo. Nadal mam ich zdjęcia z tamtej wizyty u Ciebie. Będzie mi brakować świnka

Re: Przygody Baranka - Leonek [*]

: 15 cze 2019, 17:43
autor: Dzima
Val pisze:
Chciałabym mu napisać pożegnanie, ale nie umiem, bo zwyczajnie nie chcę uwierzyć, że już tej mojej "łasiczki" nie pogłaszczę :cry:
Doskonale rozumiem.
Ja nadal nie wierzę, że Gryf odszedł...mam go na każdej tapecie; na kompie, na telefonie, ale w klatce z babami już go brakuje :cry:

Re: Przygody Baranka - Leonek [*]

: 15 cze 2019, 18:22
autor: sosnowa
:swieca:

Re: Przygody Baranka - Leonek [*]

: 17 cze 2019, 9:43
autor: martuś
O nie! :sadness:
Val bardzo mi przykro :pocieszacz: Robiłaś co mogłaś, zapewniłaś mu najlepszą opiekę. Niestety nie zawsze się udaje :pocieszacz:

Dla pięknego Leonka :candle:

Re: Przygody Baranka - Leonek [*]

: 18 cze 2019, 13:18
autor: kimera
Współczuję bardzo! Zawsze uważałam Leonka za trochę "mojego" świnka.

Re: Przygody Baranka - Leonek [*]

: 18 cze 2019, 13:41
autor: Val
kimera pisze:Współczuję bardzo! Zawsze uważałam Leonka za trochę "mojego" świnka.
Bo był trochę Twój :) Twoi panowie go wychowali. Miał wspaniały charakter, oprócz tego że był piękny. Dziękuję Ci za niego... przykro mi, że nie mogłam mu zapewnić dłuższego życia :(

Dziękuję wszystkim za dobre słowa. Chcę napisać Leonkowi pożegnanie, ale chwilowo jest Meksyk z przeprowadzką (jutro się przenosimy). A na łapu capu to nie chcę pisać...

Mam dobre wieści o Baranku! Chyba jednak nic się nie ruszyło na gorsze z kolejnym zębem. Zębodół ruszył z ziarninowaniem, wszystko wskazuje na to, że najgorsze za nami i zostaną teraz "tylko" kontrole i korygowanie zębów co 2 tygodnie.

Psychicznie chyba też daje radę. Nie widzę oznak jakiegoś przygnębienia.

Re: Przygody Baranka - Leonek [*]

: 02 gru 2019, 10:17
autor: Kropcia
Jak tam Baranek? Jak Wy?