CAVIARNIA

To kiedy ich miksujesz? Jestem ciekawa czy coś z tego będzie może najlepiej wytnij tej 3ce to co trzeba i wtedy mam propozycję :
1. Lewis sam-nara do 120
2. Przerabiasz willę (no niestety )- likwidujesz jedną część L-ki, robisz chłopakom pięterko i rampę, a Ryana odłączysz obok tak, że jeden bok będą mieli wspólny, ale zasłonisz go np. matą albo pleksą, żeby się nie widzieli.

Co ty na to?

Dzima jak ich nie polacze to cala trojca pojdzie do kastracji. Moze wtedy ochlona.
Tak czy owak chce zeby ta trojka mieszkala razem lub osobno ale w jednej klatce. Niewazne kto z kim, ale musze miec chociaz jedna pare.

Z ryanem i lewisem nie bede kombinowala, bo jak siostra sie wyniesie ode mnie (kwestia tygodni lub miesiecy nie wiem) to Ryan i Lewis beda mieszkac w willi w salonie (Zbuduje im nowa). I wtedy moze zapanuje spokoj.

Do srody nie mam szans, bo mam za duzo nauki, ale potem mam wiecej luzu. Moze w czwartek....

Super Gorąco Ci kibicuję, bo mi połączenie Szkatuły totalnie się nie powiodło
Ale może do tego czasu przedziel dół willi, jakąś deską, szafką, czymkolwiek. Nie musi być przecież przedzielona prosto, zrób im L-kę to przecież umiesz

Chodzi Ci zeby odseparowac Ryana od Diabelka? Hm miedzy nimi az tak zle nie jest. Jest zle, ale do tego czasu chyba wytrzymaja. jestem w domu wiec jak cos sie bedzie dzialo to ich oddziele. Chce ich rozdzielic, bo widze, ze oboje sie ze soba strasznie mecza. Ryan nie lubi go kolo siebie a Diabelek sie go boi. Czasami tak go pogoni, ze maly az sie obija od kratek, ale nie chce dlugo czekac bo boje sie ze cos w koncu sie stanie. Oni czasami sa w stanie nawet kolo siebie przejsc. Diablo ma swoja polke na ktora Ryan nie wchodzi i tam sie chowa. Pozatym maja wiecej wybiegu narazie zeby wiecej przestrzeni mieli.

PS a L mi wyszla prosto nawet na kacu

ANYA pisze:PS a L mi wyszla prosto nawet na kacu

No L mistrzowskie

I jak u chłopaków? Nie ma ofiar? Widziałam, że szalejesz z zakupami u pastuszka wyposażasz wille? czy budujesz drugą? jak drugą to ja się wprowadzę

Kupilam wiecej kratek bo chyba bede musiala rozdzielic Ryana i Diabelka

No nie, aż się boję zapytać .. Ryan nie daje żyć Diabełkowi?

Ann pisze:No nie, aż się boję zapytać .. Ryan nie daje żyć Diabełkowi?

Dzisiaj Ryan pogonil Diabelka tak, ze ten sie podtawil i sie rzucili na siebie. Krwi nie bylo, ale dosyc groznie to wygladalo. Chyba narazie wsadze Diablatko do malej klatki, bo sie o niego boje. Czasami jest spokoj, jedza razem, przechodza kolo siebie bez zgrzytow ale sa chwile, ze mi serce sie zatrzymuje i juz wtedy interweniuje. Klade palec Ryanowi na pyszczek i mowie mu, ze tak nie wolno. On sie nigdy nie zmieni. Diabelek mu sie poddal a ten go dalej gnebi. Widac, ze dziala mu na nerwy. I zamiast coraz lepiej o jest coraz gorzej. A Diabelek jest o polowe mniejszy i taki delikatny. Taki maly karzelek. W dodatku garbaty i bez oczka

Bede probowala z Angelo i Alfem a Ryan musi byc sam

Eh co Ty masz z tymi chłopakami... Podziwiam Cię za cierpliwość do nich.
Oby udało się połączyć Angelo i Alfa