Strona 522 z 934
Re: Nala, Nutka, Tola i Frugo - inspektor:D
: 16 lut 2017, 12:48
autor: paprykarz
Martuś - paprykarz widzi i podziwia

Ino niedomaga ciotka i rzadko pisze na forum.
Re: Nala, Nutka, Tola i Frugo - inspektor:D
: 18 lut 2017, 17:41
autor: martuś
Re: Nala, Nutka, Tola i Frugo - inspektor:D
: 18 lut 2017, 17:51
autor: Chryzantem
moze wyjde na ignorantke ale czy Nutka jest niewidoma? bo na kazdym zdjeciu ma niebiesko-mleczne zrenice.
Re: Nala, Nutka, Tola i Frugo - inspektor:D
: 18 lut 2017, 17:54
autor: martuś
Częściowo tak

Prawe oczko jest bardziej "mleczne" i w słabym świetle źle widzi...
Re: Nala, Nutka, Tola i Frugo - inspektor:D
: 18 lut 2017, 17:56
autor: ANYA
Jakies wybredne te Twoje dziewczyny...u mnie zielsko schodzi z zastraszajacym tempie.
Re: Nala, Nutka, Tola i Frugo - inspektor:D
: 18 lut 2017, 17:57
autor: martuś
Mi się wydaje, że to zboże jakieś "felerne"

Frugo też nie chce jeść tylko wyrywa i wypluwa

Re: Nala, Nutka, Tola i Frugo - inspektor:D
: 18 lut 2017, 20:55
autor: Asita
Może ziemia nie taka? Frugo niech podleje, to swojskie się zrobi
Za ząbki

Re: Nala, Nutka, Tola i Frugo - inspektor:D
: 19 lut 2017, 19:44
autor: diefenbaker
a to owies jest? Też się zastanawiałam co z tymi oczkami Nutki, ale uznałam, że widocznie tak jej dziwnie odblaski wychodzą na zdjęciach... Zgodne są te Twoje dziewczyny, zawsze tak ładnie razem leżą

One tak tylko do zdjęć, czy normalnie tak mają?
Re: Nala, Nutka, Tola i Frugo - inspektor:D
: 20 lut 2017, 10:51
autor: sosnowa
Mnie też zachwycają te baby
No i trzymam oczywiście
Re: Nala, Nutka, Tola i Frugo - inspektor:D / Nala chora :(
: 20 lut 2017, 11:51
autor: martuś
One prawie zawsze są takie zgodne aczkolwiek w klatce jak śpią to się nie przytulają. Czasami są małe przepychanki ale ani razu nie użyły zębów. Te przepychanki są przeważnie przez Tolę bo ona jest bardzo upierdliwa i najchętniej to chciałaby całym ciałem przytulać się do koleżanek co im nie bardzo pasuje
Zmartwiła mnie dzisiaj Nala. Nie wiem czy nie będę musiała z nią jechać do Szczecina i wepchać się w kolejkę jako nagły przypadek

Rano zauważyłam, że Nalcia ma problemy z chodzeniem. W sumie to nie chce chodzić tylko leży. A jak już musi to dziwnie stawia tylne łapki. Jak leży to widzę, że kładzie się tylko na prawym boku, prawa nóżka jest wtedy dziwnie wyciągnięta a lewa uniesiona do góry

Nie mam pojęcia co się stało bo wczoraj było wszystko ok a w klatce mają wszędzie płasko. Jedyne co wymaga od nich "wskoczenie" to wejście do kapciocha (ale brzeg jest przecież niski...). Przez to Nala nie bardzo chce jeść, jest smutna, bobki też jakieś takie dziwne (jasnobrązowe, małe i suche, na niektórych śluz). Probiotyk i espumisan zapodany i czekamy aż dr Sulima przyjdzie na popołudniową zmianę... Moja myszka za miesiąc kończy 6 lat a ja jak zwykle mam czarne myśli...