Strona 517 z 934
Re: Nala, Nutka, Tola i Frugo - inspektor:D
: 31 sty 2017, 21:20
autor: dortezka
u mnie też Piginia średnio z siankiem była.. ale zdarzały się dni, że ładnie jadła. Za to nigdy nie przepuściła suszonej kukurydzy czy owsu. Może z tym spróbuj u Toli?
Dziewczynki zdrowe ładnie być! I Frugasek też!

Re: Nala, Nutka, Tola i Frugo - inspektor:D
: 01 lut 2017, 10:18
autor: dominika45
http://img24.otofotki.pl/obrazki/sd985_DSC_5768.JPG
Przepiękna!!
http://img24.otofotki.pl/obrazki/bw596_DSC_5767.JPG
U nas tez zazwyczaj pod grzejnikiem taki pociąg się tworzy tyle, ze u nas jest z sypialny..

Re: Nala, Nutka, Tola i Frugo - inspektor:D
: 01 lut 2017, 18:01
autor: martuś
Frugo miał wczoraj pobieraną krew. Niestety trzeba było golić i kłuć dwie łapki... Mam już prawie wszystkie wyniki i są ok

To co wyszło "złe" to mocznik 12 (norma do 11), potas 5,3 (norma 4,8), T4 2,61 (norma do 2,5) i według opisu jest to wynik wątpliwy więc tak na prawdę nic nie wiadomo

Czekam jeszcze na poziom oznaczenia fenobarbitalu w surowicy bo może dostaje zbyt małą dawkę leków...
Re: Nala, Nutka, Tola i Frugo - inspektor:D
: 01 lut 2017, 18:05
autor: Chocolate Monster
Trzymam za Frugaska

Re: Nala, Nutka, Tola i Frugo - inspektor:D
: 01 lut 2017, 20:15
autor: diefenbaker
normy nie są chyba aż tak dużo przekroczone, może nie jest tak źle...? zdjęcia zwierzaków jak zwykle piękne

trzymam za Fruga i nadal za Tolcię

Re: Nala, Nutka, Tola i Frugo - inspektor:D
: 01 lut 2017, 22:37
autor: martuś
I tu właśnie mamy problem bo jeśli coś by było bardziej przekroczone to mielibyśmy jakiś punkt zaczepienia dlaczego Frugo ma coraz częstsze i dziwniejsze ataki. A tak to nic nie wiemy
Tola z jedzeniem dalej wymyśla ale zaczyna pomału coś skubać. Dzisiejszą nockę spędza w transporterze ze względu na rujkę i molestowanie koleżanek

Re: Nala, Nutka, Tola i Frugo - inspektor:D
: 02 lut 2017, 9:34
autor: dominika45
O! a potem co? Jak gdyby nigdy nic wkładasz Ją na powrót do klatki z Nim?i i nie ma na nowo ustalania hierarchii? Ja się zawsze boję, ze potem będzie armagedon..
Re: Nala, Nutka, Tola i Frugo - inspektor:D
: 02 lut 2017, 9:54
autor: martuś
Zawsze zachowują się normalnie

Kilka razy już je rozdzielałam ale to tylko na kilka godzin (z reguły albo wyjazdy do weta albo rujki). Rok temu Nutka miała operację w Warszawie więc zniknęłam z nią na 2 dni (wtedy jeszcze nie miałam Toli i Nala została sama). Raz zabrałam do weta samą Nalę a Tola z Nutką zostały w domu. Z racji rujki 3 albo 4 razy Tola była oddzielona od koleżanek i zaliczyła dwa wyjazdy do weta (sama). Po rozdzieleniu na noc nic się nie dzieje ale po wecie zawsze obwąchują koleżankę, która przyjechała.
Re: Nala, Nutka, Tola i Frugo - inspektor:D
: 02 lut 2017, 10:04
autor: dortezka
też mi się wydaje, że takie krótkie rozstania nie powodują ponownego ustalania hierarchii.. u nas też po operacji Pigi była tydzień bez dziewczyn.. i problemu nie było
Tola nie wymyślaj, tylko ładnie szamaj

Re: Nala, Nutka, Tola i Frugo - inspektor:D
: 02 lut 2017, 10:38
autor: dominika45
A to dobrze wiedzieć bo niby prawda, ja też zabierałam czasem do weta tylko Coco i potem jest ok. ale na noc to trochę dłużej , ale uspokoiłyście mnie bo czasem Coco miewa takie rujki, ze trudno wytrzymać - bo gania Izetkę, która z kolei płacze jakby Ją ktoś obdzierał ze skóry.. Musze spróbować..

za Tolę..