CAVIARNIA

Sobie windę będzie musiała zamontować

A ja windę do sprzątania W sumie to już ma 120 cm wysokosci.
Sprząta się całkiem sprawnie. Bobki odkurzam, a każda półka ma "kuwetę" zrobioną z plandeki, więc pod matami jest pellet, który wymieniam

Miała być relacja z budowy. Od 14:00 do 23:00 się produkowałam

Rozbieram starą klatkę:




Dodatkowy zakupiony materiał budowlany, który jest ...kratami wystawowymi do sklepów


Mozolnie tworzę nową klatkę:



A Stado demoluje mi pokój...


Czas na posadzki (w holu głównym jakiś miły I uśmiechnięty kandydat na polityka będzie miał sposobność wąchania świnek od spodu ):


Tymczasowy wystrój na noc szybko zrobiłam, bo 23:00 nastała, a ja do roboty dnia następnego...Jeszcze bez wyścia gotowego i kilku listewek białych. Wróciłam z roboty I stwierdziłam, że świnie sie zadomowiły:






No i znany Wam efekt końcowy

Jeeny ale sie narobilo

Katiusha niezdarty, świński budowniczy!

Łooo matko, jakie apartamenty! Moja ciocia ostatnio stwierdziła, że w sumie nie bardzo mam już gdzie klatkę świniom rozbudować bo podłogi mi zabraknie, ale do sufitu mam jeszcze trochę miejsca Myślałam już jak to nadrobić, ale widzę że lepiej żebym sprowadziła sobie prawdziwego speca Kati, kiedy masz czas? Nie musimy od razu wędrować do Finlandii, to kiedy indziej (czas zacząć uczyć się języka!)

łohohoho. ohoho. hoho. ho.

Cudo nad cucami Kati, czy pellet spod mat sprzątasz codziennie?

Gratuluje pomysłu i umiejętności! Ja od patrzenia dostaje zawrotu głowy a co dopiero jakbym miała takie cudo sama stworzyć.

Woooooo cudo
takie pytanie, klatka jest spięta tylko i wyłącznie na zipy?

Dropsio pisze:Kati, kiedy masz czas?

A co to znaczy "mieć czas"? W fińskim języku powalają mnie te ich literki...

Asita pisze:Cudo nad cucami

Przeczytałam "cycami" i stwierdziłam, że pewnie Ci chodziło o wysokość klatki, że "do cycek"
Pellet, czyli w moim przypadku Cats' Best Eco+, przebieram i dosypuję nowego tak co 5 dni.

Kropcia pisze:klatka jest spięta tylko i wyłącznie na zipy?

Dokładnie. Użyłam tylko moich ulubionych tyrytytek

Takie tam z cyklu "Łączenie zbliża - czyli gdzie jest moja podłoga". Tymczasy szaleją:


A teraz TARAAAAAAAAAAA! Chyba będzie SEXTET Piękna Paris siedzi sobie od wczoraj z moim Stadem i zachowuje się, jakby od zawsze tam była
Oto ONA: