Strona 516 z 627

Re: Puchate Siły

: 07 kwie 2019, 8:08
autor: sosnowa
My tak nazywamy zaciszną część pod półką powstałą po powiększeniu antresoli za pomocą drewnianej budki. Bardzo popularne miejsce do spania dla dwóch świń, trzy by się pewnie upchnęły. Fakt, sypialnia się powinno nazywać :lol:

Re: Puchate Siły

: 07 kwie 2019, 16:00
autor: porcella
aaaa, dzięki! Chodziło mi wlaśnie o lokalne znaczenie pakamery :-) U mnie taką funkcję pełni zakątek pod półką uzaciszniony przez trapik. Państwo tam sypia. a potem wyłazi rozespane :-) czyli podobnie, jak u Was

Re: Puchate Siły

: 07 kwie 2019, 18:13
autor: sosnowa
Ale Apa na razie preferuje towarzystwo Dioptrii. No kto by pomyślał, że biała zmora okaże się bardziej przyjacielska niż spokojna i obła Trzmielina.
Otonia się wyemancypowała przy 9kazji i wczoraj osikała Myszowatą.

Re: Puchate Siły

: 08 kwie 2019, 7:35
autor: dortezka
zwierzur pisze: Kiedyś to takie zaplecze było... Pomieszczenie na tyłach, znaczy... Też źle brzmi... :ups: Ale, fakt, różne "rzeczy" w tych pakamerach się działy! :lol:
a mnie zaciekawiły te różne rzeczy co się działy :szczerbaty: :szczerbaty:

Re: Puchate Siły

: 08 kwie 2019, 7:56
autor: sosnowa
:rotfl: :mrgreen: :geek: :102:

Re: Puchate Siły

: 12 kwie 2019, 12:04
autor: sosnowa
U nas właściwie bez zmian. Było lepiej, Walczak chętniej siedział na dole, Mysza mu ewidentnie odpuściła. Otonia była zadowolona. No i dziś rano głupi wieprzek przegonił po antresoli bidne Otototo, ale w zamian został potem dotkliwie potraktowany przez ...... APISIĘ :shock:
No chyba jednak trzeba babę szybko sterylizować, bo klimakterium czy jak?
Ogólnie to mnie towarzystwo wykończy, zwłaszcza, że dorobiłam się zapalenia krtani, a finał wymiany pionów, w postaci wymiany poziomów :mrgreen: w piwnicach pozbawił nas wody przez większość nieprzesypianej doby i tak ma być do 18 kwietnia :szczerbaty: Wczoraj włąćzyli koło 17, ale ino wrząteczek, bo im coś nie wyszło, studzić se miałam??????

Re: Puchate Siły

: 12 kwie 2019, 12:49
autor: porcella
oj studzić, studzić... Ale taka studzona nie nadaje się do picia, bo nie z tej rury.
Zapalenie krtani może być od pyłków/kurzu. No i choroba zawodowa też :-)

A jak piszesz "głupi wieprzek", to masz na myśli Walczaka? :P Cóż zachowania społeczne w stadzie to dnie chlebek z masełkiem, pewnie jeszcze krótko i się nie ułożyło.

Re: Puchate Siły

: 12 kwie 2019, 15:15
autor: sosnowa
Przyznaję, miałam na myśli Walczaka. Głupio mi. I w sumie masz rację porcello. Ale on nieborak to gdzie się ma nauczyć tych zachowań? Od Apisi albo Dioptrii? :glowawmur: to się wziął i nauczył. :glowawmur:

Re: Puchate Siły

: 12 kwie 2019, 18:01
autor: joanna ch
Sosnowo, wiem co czujesz, my od 3 tygodni do dziś nie mieliśmy pralki bo nam podstępnie (i to wyłączona) otworzyła zawór z wodą i zalała łazienkę sama z siebie, i potem 3 dni myliśmy się w studzonej wodzie, takoż też podlewaliśmy kibelek itp :102: Teraz siedzę w łazience od 2 godzin i podziwiam poprawne działanie pralki :102:

Re: Puchate Siły

: 12 kwie 2019, 20:38
autor: sosnowa
No to ja się nie mam co się porównywać. :shock: