CAVIARNIA

Jola, a Aloki Marzenki wróciła do domu?

Gaja pisze:Jola, a Aloki Marzenki wróciła do domu?

niestety nie, I nie chca jej oddac, bo kroplówki ma codzienne, Martwimy się

jolka pisze:

Gaja pisze:Jola, a Aloki Marzenki wróciła do domu?

niestety nie, I nie chca jej oddac, bo kroplówki ma codzienne, Martwimy się

Myślami jestem z Wami .
Aloki, wracaj do zdrowia i do Marzenki

lunorek pisze:Patryk na dolnej focie wygląda jak prosiak z irokezem Chyba mu włos dęba po Smekcie wyrósł i stanął

Aloki juz dawno w domku, od soboty własciwie, Dobrze je i wyglada, zdążyła juz Amale dziabnąc Za tydzień krew na sprawdzenie tylko.
Ja w weekend sielsko i wiejsko spędziłam czas na grzybach i na bujaniu się na hamaczku





dla dziewczyn tez cos przywiozłam



głaskałam troszkę inne zwierzaki

,,

,



świnie w tym czasie dokuczały Marzence ...
Janusz bardzo dziękuje cioci Joannie za klatkę, w dalszym sciągu próbuje ucieć z więżnia

ale zbiory, widoki, zwierzaki i w ogóle

Piękne grzybobranie!

Ojojoj, w życiu nie miałam takiego grzybobrania

Nie ma sprawy
Ta klatka w ogóle ma długi żywot, pomieszkiwała w niej syryjka Forestina a po niej roborek Pędzik kilka lat temu a potem bywała chomiczą (Dropsa, Ridża, Koparki, Nindży) i świńską chorobówką i wyjazdówką

Ale chyba już opracowałaś jak to na stałe zabezpieczyć żeby nie skindżał?

Nie wiem jak ta mała maupa wychodzi, ale dwa razy ściągnąłem go z dachu biegiem.Położyłam na kratkę dodatkową kratkę i przełożyłam z dwóch stron książkami. On jest lepszy od Józefa