CAVIARNIA

Hm, to może jakie inne zmiany nerwowe? Całkiem możliwe, że bez rezonansu się nie obejdzie...

Jak ktoś chętny to może zobaczyć jak to u Frugo wygląda https://youtu.be/O_n8N4IuEh4. Mamy pewne sugestie co do badań. Trzeba będzie mu upuścić dużo krwi i wysłać do laboratorium.
Za to Nala dzisiaj jakaś wzdęta i bobki trochę miększe niż zawsze...I coś popiskuje przy sikaniu Miałam rtg powtórzyć za kilka miesięcy ale muszę w tym tygodniu bo boję się żeby znowu nie miała kamienia

Jak na razie tylko Nutka nic nie wymyśla.

ojejku, jak to jest e niesczęscia zawsze chodzą parami?
trzymam kciukasy za zwierzaczki

Dużo kciuków

Przed chwilą prawie zeszłam na zawał Dawałam Nali drugą dawkę espumisanu. Standardowo daję jej insulinówką ale teraz nie bardzo chciała wypić więc dostała na siłę. Po mniej więcej pół strzykawki zaczęło jej trochę wyciekać z pyszczka - tylko że to miało kolor czerwony. Już spanikowałam, że na pewno coś jej uszkodziłam strzykawką i teraz krwawi ale po kilku sekundach skojarzyłam, że chwilę wcześniej Nala jadła suszonego buraka


Dziękujemy za kciuki Jutro załatwiamy Tolciowe zęby, w czwartek Nala będzie miała znowu rtg a prawdopodobnie w poniedziałek kujkamy Frugaska...

Mocno trzymamy

Świnia + burak = zawał serca

Owszem. Z udarem mózgu w pakiecie

Tola już na "tyłach". Koło 17 ma być koniec