Podobno Fin coraz lepiej je i się czuje, uffff, bo miałam stracha. Zdrowiej chłopie i nadrabiaj zaległości
U nas sytuacja się niestety ustala. Mamy dwa duety, jeden na górze, drugi na dole, przy porażająco niesprawiedliwym podziale przestrzeni. Bardziej ruchliwi się tłoczą na antresoli, na dole Apa się czasem przemieści, Cholera w sumie w klatce też na ogół poleguje, wyżywa się na wybiegu.
Wstrętna małpa gryzie nam Waldusia, który jest już mocno znerwicowany, okazało się, że on umie wydawać ten dźwięk przerażonego czajnika z gwizdkiem, po prostu dotąd nie musiał, u weta jest po prostu dzielny i polega na sile swych mięśni (a ma prawo, gdyż to jedyna znana mi świnia, której mało brakuje by wyrwać się człowiekowi w powietrzu i samą siłą pędu dolecieć do wybranego punktu w pokoju, uwierzyłam w te kreskówkowo/filmowe numery, że ktoś biegnie do góry w powietrzu po spadających kamieniach). Co gorsza Apa przyłącza się do tego nękania okazjonalnie, durna baba.
Bardzo poważnie rozważamy podział stada. I niech głupia mysza teraz zanosi modły do wszelkich zwierzolubnych świętych, żeby ponad czteroletnia Apa żyła jak świnie w innych stadach, jeszcze ze trzy, bo nie wyobrażam sobie dobrania jej towarzyszki w razie czego. Ewentualnie jakiegoś naprawdę napalonego samca niekastrowanego, ona jest po sterylce, Apa też będzie w sumie, ale jej darujemy takie atrakcje w wieku balzakowskim mocno.
Tak dwoistego bydlęcia jak Dioptria nie spotkałam. Rozumiem, że są świnie kochające ludzi a gnębiące inne świnie, ale ona nie tylko do nas się cudownie, słodko, bezradnie i rozczulająco tuli, ale też z Apą żyje w idealnej harmonii (z wyjątkiem okresu, kiedy zaburzenia hormonalne wywoływały ciągłe i nienaturalne ruje, ale to się nie liczy), to samo było z Wiedźminem. Tak zgranego i tulącego się do siebie tercetu nie było u nas. Goniła Otonię, ale zakładałam, że to z powodu jej silnie stadnych i zwierzęcych instynktów, czuła, że Otonia jest inna i dlatego. W sumie Waldek też jest niepełnosprawny, gorzej słyszy i ma porażenie nerwu twarzowego, nie wygląda normalnie. Może to taki liliowy nazi-eugenik z niej? Brrrrrrr.
A weź i nie lub cholery.
