CAVIARNIA

Znowu wzieło go na ostro cokolwiek i z czegokolwiek to się bierze,ale mogłoby odczepić się już od niego na tyle żeby go nie bolało aż tak bardzo.
Marceli nie poddawaj się nieustannie trzymam

Na szczęście jest bunondol...
Marceli był (z innymi świnkami) na badaniach usg w ramach praktyk. Potwierdzono poprzednie wyniki - cechy przewlekłego zapalenia pęcherza, pogrubienie ścianek, osad, cechy zapalenia prawej miedniczki nerkowej, moczowody poszerzone. Pozostałe narządy bez zmian. Podczas badania wydusił z siebie drobne pojedyncze kryształki osadu.

Zdrówka skarbie! Pisz,Porcello o wszystkich nowościach!

Na razie - jak Marcel odrzucił strzykawkę i ruszyl sam do miski i popitką

https://youtu.be/_IAT6873BiY

Jutro kontrola u dr Magdy. Ale jest nieźle, nie jojczy.

I to mi się podoba!

Mamy więcej pić. To akurat da się zrobić. I leki bez zmian

na pewno będzie lepiej z każdym kolejnym dniem

Marceli na metronidazolu, papawerynie i bunondolu. Zupelnie nieźle się czuje, co rano trąbi miskę wody i poprawia wieczorem

Super,dobre wieści oby tak dalej
dla Marcelka

816g, niezła kondycja, mocz pobrany do badania, napiszę więcej po wynikach.