CAVIARNIA

moje raz dziennie dostają świeże warzywa i zazwyczaj rano jak ogarnę delikatnie u nich, a wieczorkiem ewentualnie jakieś suszki. Jak by moi dostawali dwa razy dziennie to zaraz by było wybrzydzanie typu dziś pomidor nie smakuje, a jutro nie ruszą marchewki. Mam to już sprawdzone więc u mnie raz dziennie najlepsze rozwiązanie. Zazwyczaj i tak zostaję wygwizdana hahaha... to wtedy na uciszenie jakieś suszone ziółko im podrzucę i jest ok

NO to będę twarda...Raz dziennie...Tylko stopery sobie do uszu zakupię..

yyy.. ja jestem miękka dupcia
Moi jedzą ciągle.. tzn. Tasiek z Onyxem jedzą ciągle i tylko patrzą czy dokładam.. wiem wiem wstyd się przyznać.. Gery i Wiewiórek skubią tylko jak mają ochotę i dostają coś popołudniu i wieczorem i im starczy (zielone wszyscy dostają dwa razy dziennie bez dokładek), Gery chciałabym żeby przytył ale on nie chce i koniec linie trzyma chyba skubany..
Koni twoje chłopaki jeszcze młode to spokojnie możesz ich rozpieszczać cykoria, ogóreczki i co tam lubią (ja staram się na każdy posiłek dać z dwa rodzaje warzywek czy owocków żeby mieli wybór) , byle urozmaicać i było kolorowo, jak będą mieć bogatą dietę to będą zdrowsi, bo zapewnisz im odpowiednie witaminki i żadnych suplementów do pysia w strzykawce nie trzeba będzie podawać zresztą moi np szybko się nudzą i nie mogę im ciągle tego samego dawać, bo nie jedzą wtedy.. tyczy się to i suchej karmy i zielonego.
Co do kontrolowania to bez przesady aż taka złą nie jestem, ale odwiedzać na pewno będę moich ulubieńców

Lilith - ty masz miękkie serce - dlatego pupa ma być twarda - bo zawsze skopana Też tak mam..

Hehe czyli w każdym domku świnki wprowadzają swoje własne zasady

hahahahahahha.... dobrze powiedziane

katiusha pisze:Lilith - ty masz miękkie serce - dlatego pupa ma być twarda - bo zawsze skopana Też tak mam..

no tak masz rację.. w sumie dupsko mam twarde, od kopania właśnie.. ale serducho wciąż za miękkie..

koni pisze:Hehe czyli w każdym domku świnki wprowadzają swoje własne zasady

Koni, bo świnki żądzą światem, sama się niedługo przekonasz

oj one zdecydowanie rządzą! Jedyne co nam pozostaje to czasem stawiać opór hahahaha....

Tutti..Przecież wiesz, że opór jest bezcelowy... Zawsze wylądujesz na dole drabinki One tylko w naturze są na dole łańcucha pokarmowego. U nas szybko się odnajdują w roli Władców Świata
Dopieść głaskaniem, przytul, nakarm, posprzątaj - cztery priorytety nasze. Aaaaa, jeszcze lecz ze wszystkich sił, jak zaniemogę
A w zamian mamy: Całokształt świńskiej słodkości

całokształt świńskiej słodkości i duuuuuużo bobków hahahahaha.....