CAVIARNIA

elwen pisze:Amolika brzmi ślicznie:) Ja bym nie zmieniała;)

oooo, własnie

Toteż nie zmieniam Na drugie niech ma Amanda - dla Stasia

Jolu ona jest zdecydowanie bezcenna
Katiusha wiesz u chłopów też jest różnie, jak nie babskie hormony to testosteron Tasman z Onyxem udają, że się nie lubią i ciągle słyszę jak walczą (na szczęście nie groźnie, choć boję się, że w końcu będzie jakaś tragedia) ale później biegają razem w radosnych podskokach po pokoju albo leżą razem pod hamakiem, niby w odstępie, bo w końcu pozory muszą być zachowane ale jednak blisko

Jak tam dzisiaj u Was? Dziewczyny spokojne czy urządzają gonitwy z podszczypywaniem?

ale tuuuu pięknie

anuleczka - dziękuję Witaj!
Nana - no właśnie...rano, spoko. Po południu spoko, a wieczorem jakby je diabeł opętał Goni Nina Polę, obie niezależnie Amolikę i spina Nie ma sierści, nie ma pogryzień, ale załamana jestem

Ja tak ostatnio to sobie myślę, że baby gorsze od świnko-panów.. No bo oni albo się tolerują albo nie, a panny to z tego co czytam po wątkach różnych to lubią się ale i tak muszą rozrabiać.. Fakt Tasiek z Czarnym u mnie za sobą nie przepadają, Tasiek ciągle przegania Czarnego ale to takie znośne jest. No chyba, że to Panie właścicielki tak tu na forum histeryzują
Czemu jesteś załamana? Przecież krzywdy sobie nie robią, więc czym się przejmujesz?

Bo mi szkoda Amoooolikiiii

Ojj kochana, coś mi się wydaje, że Ty to bardziej niż ona przeżywasz

katiusha pisze:Bo mi szkoda Amoooolikiiii

Spoko . Mała twarda jest . Przecez juz sporo przeszla w swoim krótkim życia . Da sobie radę Jak nie ma krwi jest ok. USTALAJĄ ciągle hierarchię .