CAVIARNIA

Ale im dobrze wszędzie maja mięciutko i przytulnie marzy mi się dry bed

Maja1983 pisze:Ale im dobrze wszędzie maja mięciutko i przytulnie marzy mi się dry bed

Majuś... ten dry bed to nobla powinien dostać
Cud się stał hihi ...dziewczynki w jednym legowisku

Lucky ma pierwszego przyjaciela. Marsik od razu go zaczął lizać po całym ciałku.

Marsik jesteś super kolega

W XXL to im dobrze razem

O, czyli pierwsze łączenie jak marzenie. Ależ on jest chudziutki przy Marsie...

Siedze jak na szpikach w domu, bo malutkiego dopiero mam odebrać przed 19 - tą. Robili mu 2 zdjęcia bez narkozy, bo strach mu było dać nawet najsłabsze. Mam nadzieję, że palców mi nie prześwietlili i nie zdążył się poruszyć. Chociaż odruch miał po pstryknięciu. Osobiście doktor Bożydar przyjedzie z drugiej kliniki, żeby zobaczyć osobiście chłopaka i obejrzeć wszystkie badania.

bedzie dobrze

Maja1983 pisze:bedzie dobrze

I tego się będe trzymać Tymbardziej, że doktor nie widzi nic na zdjęciu. We dwóch oglądali prześwietlenie i nie zauważyli żadnego złamania czy innych nieprawidłowości Jedynie co im przyszło do głowy to zła karma, która doprowadziła go skrajnego wycieńczenia co spowodowało karłowatośc. Ma nadzieje, że przy dobrym karmieniu dojdzie do siebie
A oto mój kochany doktor Bożydar


a to foto Lucka

Teraz tylko dokarmiać małego i zobaczysz, że bedzie rósł jak na drożdżach

Musi się upaść jak świnia i nóżki będą zdrowe Karm go porządnie

Dziękuje moje kochane Wszystkim polecam przychodnie w Zabrzu. Tam sa prawdziwi specjaliści od gryzoni a ludzie fenomenalni.Doktor Bozydar przez swoją alergie nie uczestniczy już w Wystawach świńskich ale ma godnego zastępce, który jest również wyspecjalizowany w leczeniu świnek i małych gryzoni. Ja mam to szczęście, że mogę leczyć moje dzieciaki właśnie u nich. Swoich pracowników doucza i posyła na jakieś dodatkowe szkolenia. Wczoraj nawet przyszła babka z chomikiem i przyjęli ją serdecznie i bez zdziwienia. A wiecie co jest najfajniejsze? ze ponoć doktor tyle już swinek wyleczył, że dostał alergii i przyjmuje w masce i w rekawiczkach a mojego malucha wziął na ręce bez tych rzeczy i nawet przytulił Kochani, mają tam małego kotka do adopcji tylko w dobre ręce. Z miotu został tylko jeden
EDIT:
zapomniałam dodać, że jest baaaaaaaaaaardzo tani co w dzisiejszych czasach jest nie do pomyślenia aż się wierzyć nie chce.