CAVIARNIA

KOty ściskam, zwłaszcza hamakowe. Oraz ocieram łzy śmiechu na mysl o tych serenadach i scenach balkonowych

sprawdzacz wielkości umywalki - to jest to!!! super!!! a jak sie mają kudłacze i nie tylko? Może jakieś bardzo czekamy!!

WESOŁYCH ŚWIĄT życzą świnki, koty, psy i człowieki

Wreszcie udało mi się zalogować! I to tylko dzięki córce.
U nas wiosenne zmiany. Do swojego domku do Gliwic pojechały Lenka i Karolcia. Ale dom nie jest pusty i moi chłopcy mają damskie towarzystwo - 3 śliczne Koniczynki (bardzo podoba mi się ta nazwa) Nissa, Hella i Litta. Wątek założę lada moment.

Nissa, jak na świnkę z takich warunków, jest niezwykle śmiała, piszczy najgłośniej ze wszystkich świnek, więc pieszczotliwie nazywamy ją Piszczałka . Najmłodsza Litta postanowiła zająć się hodowlą grzybów. Wczoraj całe towarzystwo babskie było na przeglądzie u weta i okazało się, że pozostałe dziewczyny nie są aż tak przedsiębiorcze i niczego nie hodują, za to mają drobne kłopoty z ząbkami - jedna ma pęknięty siekacz, a druga trochę przykrótkie siekacze - chyba miała złamane, ale odrastają. Dodatkowo były trochę wzdęte, więc mają szlaban na warzywa i owoce. Zezwolono im jeść trawę i świeże zioła, ale od wczoraj leje, więc nic z tego.

Najgorzej ma się Onigiri - zakłuł sobie oczko i ma wrzód rogówki. Zakrapiamy oczko 3 razy dziennie różnymi specyfikami i o dziwo! bardzo się ze sobą zżyliśmy . Teraz też właśnie leży przytulony do mnie z wyciągniętą nóżką. Nie podejrzewałam, że z niego taki przytuliś .

Przedstawiam kolejne tymczaski, które aktualnie owijają nas sobie wokół pazurków .
Zdjęcia z telefonu, więc jakość słaba, ale aparat odmawia współpracy.

A więc od lewej: ośmiomiesięczna agutkowa Hella, roczna biało-czarno-ruda Nissa i półrocznabiało-ruda Litta z koronka na głowie.




Nissa ma słodkie klapnięte uszka, a na głowie czarno-rudego "motylka"


A to druga strona Nissy


Hella


Litta, a dokładniej - jej cudna główka w koronie


Mój słodki Totoro, wielbiciel wdzięków Nissy, Helli i Litty, usiłuje przeniknąć przez podwójne kraty dzielące go od nich


Tak ostatnio spędzamy poranki . Przy robieniu makijażu towarzyszy mi biedaczek Onigiri, któremu muszę zakrapiać oczko trzema kroplami w odstępie 5 min.

Nissa może być siostrą albo inną krewną mojego Velvecika. Też ma takie klapnięte uszka.

Pulpecja pisze:Przedstawiam kolejne tymczaski, które aktualnie owijają nas sobie wokół pazurków .
Zdjęcia z telefonu, więc jakość słaba, ale aparat odmawia współpracy.

A więc od lewej: ośmiomiesięczna agutkowa Hella, roczna biało-czarno-ruda Nissa i półrocznabiało-ruda Litta z koronka na głowie.

Skąd pochodzi ta całkiem z prawej? Nie przyjechała czasem z Bielska?

Wszystkie to koniczanki. Litta już od dawna w swoim domu. teraz ma na imię Plamka i ma koleżankę Kluskę

A moi chłopcy zażywają ogrodowych wybiegów. I naprawdę tam biegają Niestety zbieram też powyrywane kudły...
Diego 8 lipca skończył 6 lat. Chudziutki już jest, ale daje radę.

Diego w towarzystwie Totoro i Pralinka


Totoro bryka, Diego ucieka, a Onigiri gra Gapcia.


Totoro


Pralinek zamierza przejąć leżankę.


Diego i Onigiri w drugiej leżance

O matko, nie mogę patrzeć na te zdjęcia po nie tylko cukrzyca, ale puchawica mnie bierze. Oni są nieprawdopodobni.
No i Diego zwłaszcza, mój faworyt ever, że się tak pięknie po polsku wyrażę

Wczoraj wieczorem odwiozłam dziewczynki do ich domu stałego . Trochę cicho bez nich. Nie ma kto na mnie wrzeszczeć i poganiać o szybsze podanie żarcia. Ale cieszę się bardzo, bo mają świetny domek. Dostały też nowe imiona.

Jeszcze ostatnie zdjęcia z DT.
Flora (Hella) próbuje zlać się z podłożem


Czy to świnka morska czy niedźwiedź brunatny?


Zakochany Totoro próbuje zwrócić uwagę Flory o kamiennym sercu


Flora dalej leżakuje


A tymczasem panienka Furia (Nissa) - ja zwykle - nie potrafi usiedzieć w miejscu


Na drugim planie adorator nostalgicznie wpatruje się w swą wybrankę


W niedzielę przyjechały do nas na wczasy Furkan i Aneks z Częstochowy. Zdjęcia Ich Kudłatości wkrótce.