CAVIARNIA

Ej no, przecież jarmuż był, i natka, i mięta. Ale lekko obrażone były za coś innego: sprzątnęłam im chałupę, bobki wszystkie wyrzuciłam, świeży drybed dałam - która świnia to spokojnie wytrzyma???

Dawno zdjęć twoich prośków nie było(pomijając Kasię i Gucia[i żyrafę ])

I jak mama z córką? Dojechały? Wszystko oki? Całe? Zdrowe? Trochę utuczyłam No i zapomniałam posłać żółwia lekowego (teraz już z pustym brzuchem) - postaram się pamiętać przy następnej sposobności

Mała piratka zamieszkała z Mili, Noni i Papayą i trochę się czuje zagubiona, jak widzę. Co się usiłuje do kogoś przytulić, to ten ktoś w najlepszym razie patrzy zdziwiony i wstaje, żeby położyć się trochę dalej - no niemiło, nie? Trochę ją te duże też ustawiają - gdzie się tu ładujesz? tu nie stój! i kto tak leży na drodze, hę? - ale krzywdy nie robią. Oczko coraz ładniej - dr Oliwia zachwycona, bo faktycznie blizna się zmniejsza i zaczyna wystawać spod niej brązowa tęczówka. Za dwa tygodnie kolejna wizyta.

Nadrabiałam w pocie czoła Wasze wątki, a tu się okazało, że najwięcej to mam do nadrobienia u siebie
Natalinko, dziewczyny dojechały, posiedziały w gościnie jedząc trawę z godzinkę i pojechały do DS. Kciukam za J.Sparrow
Na dłuższy pobyt zawitała do mnie Bambi bidulka, a jutro kolejne trzy samiczki przytacham do domu

Już mi nie brakuje świnek

Zdjęcia spróbuję dziś cyknąć, po wielkim sprzątaniu, którego nie zrobiłam wczoraj..(z lenistwa..)

Wczoraj Stado miało przemeblowanie. Dostały wystrój z kolekcji "Letnia Łąka Kwitnąca" by Allegro
Można zauważyć, że z upływającymi minutami łąkę zasiedla coraz więcek mrówek Bobianek







A to moja nowa rezydentka Bambi. Jest rezolutna, śmiała, gadatliwa nad miarę Niestety ma także świerzba i pieczarki ( leczymy się więc dzielnie). Najgorsza jest jednak prawa tylna nóżka, która złamana ( w pseudo lub sklepie lub poprzednim domu..) zrosła się źle... W najgorszym wypadku Bambi będzie musiała się z nóżką pożegnać.. Narazie jednak musimy wyleczyć towarzystwo "na gapę" i małą podtuczyć solidnie ( bo to młodziutkie chucherko)

widać środowisko w sam raz dla mrówek że ich co minutę się więcej pojawia

jejku jaka kruszyneczna rozczochrana.. biedne maleństwo.. tuliłabym i cmokała oby z nózią było wszystko ok. trzymam mocno mocno kciuki za śliczności

Ojej jakie słodkie kurczątko.

Kurde mole!!! Co z łapką?!?!? Może da radę ją uratować? Proszę...

Nie chcemy się żegnać z łapką Oby wszystko się dobrze skończyło

A wiosenny wystrój super

Biedne maleństwo Trzymamy kciuki żeby nie trzeba było amputować


Mrówki bobianki mnie rozbroiły Ciekawe czy Dropsio o nich słyszała - ona to siedzi w tych wszystkich robakach to pewnie coś jej się obiło o uszy