CAVIARNIA

Najbardziej mnie kochają, jak ładuję się na chatę z wielką torbą ziela i trawy. Tak zawzięcie wykrzykują miłość do mnie, że odkładam ewentualną wizytę w WC, pomomo żółtych oczu i biegnę w ich ramiona dzielić się przytarganą zieleniną

Myślałam, że biegniesz w ich ramiona tulić się

Zawsze jak kieruje się w stronę pokoju chłopców(Kiedyś był mój ) to oni mają minę jakby mówili:
-Nie chcemy Cię martwić ale bez zielska nie właź

Nadrobiłam wątek, ufff nie było łatwo
Kati Twoje świnie jak się rozpanoszą na dobre to na balkonie ze Stasiem wylądujecie

Nadrabiam wątek, dużo tu tego! Tunele międzyplanetarne są super
Też poproszę zielnik, poszło PW

Dzieje się tu trochę Obecnie czekam na rozpakowanie Delicji

katiusha pisze:Najbardziej mnie kochają, jak ładuję się na chatę z wielką torbą ziela i trawy. Tak zawzięcie wykrzykują miłość do mnie, że odkładam ewentualną wizytę w WC, pomomo żółtych oczu i biegnę w ich ramiona dzielić się przytarganą zieleniną

Hahaha, też tak mam, bo jak wracam z pracy to zbaczam po świeżą trawkę i ziółka, a te świnie już wiedzą bo jak otwieram drzwi, to jest kwiiik, że hej Gorzej jak pada
Czy tez mogę prosić o zielnik?

Asita pisze:Myślałam, że biegniesz w ich ramiona tulić się

ja tak biegnę! ale po ich minach wnioskuję, że chyba nie o to im chodziło..

Kati, dawałaś swoim ogórecznika i przytulinę (przytulię)?