dawno nas tu nie było, dlaczego ? bo nie mam czasu... piszę z pracy, w domu wcale nie otwieram kompa
bo moja mama nadal chora, a właściwie, to jeszcze Jej się pogorszyło

nie mogła już sama chodzić, o kulach ledwo, ledwo... nie mogła spać na leżąco, ból pleców, biodra, nogi całej itp.
okazało się, że ma złamanie kompresyjne kręgosłupa (3 kręgi) a nawet się nie przewróciła !
Jest w szpitalu... wczoraj miała operację. Wertebroplastykę kręgów czyli takie "unoszenie zapadniętych" kręgów, które uciskają na nerwy, czy coś w tym rodzaju, takie cementowanie kręgów.
na razie wszystko Ją boli... nie mogła mieć narkozy, bo niedawno przeszła zawał, więc tylko znieczulenie (kilkanaście zastrzyków w plecy + "głupi Jasiu")
taki mały off...
a dziewczynki zdrowe, ale troszkę "zaniedbane" w sensie pieszczot i wybiegów

na zdjęcia nie mam czasu niestety
pozdrawiamy wszystkich
