Strona 51 z 218
Re: Grupa AA, czyli Aishka i Agatka.
: 17 wrz 2014, 9:38
autor: Nejvii
Ależ co ty Aniu! Na pewno nie.
Jest po prostu zaniedbany.
Re: Grupa AA, czyli Aishka i Agatka.
: 17 wrz 2014, 11:11
autor: Zaffiro
Re: Grupa AA, czyli Aishka i Agatka.
: 17 wrz 2014, 18:43
autor: anuleczka
Mój wet dzisiaj do mnie zadzwonił, że będzie nieosiągalny w klinice i pod jego nieobecność zajmie się Luckim inna pani doktor, która została poinformowana o stanie małego. Jutro między 16 a 19 - tą mamy kontrole i zadecyduje czy jest jakaś poprawa. Mały dostał zastrzyk a darł się przy tym w niebo głosy. Chyba już mnie nie lubi
Rokowania są ostrożne

plusem jest to, że przybiera na wadze i nóżki reagują coraz bardziej na dotyk. Nawet w odruchu ucieczki pokicał pare cm jak królik z przykurczonymi łapkami. Jest duża szansa, że to z wycieńczenia mięśnie jeszcze się nie zregenerowały. W końcu nie wiemy ile leżał w takim stanie w sklepie schowany w drewnianym domku? Jutro zapytam Bożydara czy wypisze jakieś pismo o zagłodzonej śwince?
EDIT :
U dziewczynek czas płynie beztrosko. Aishka jak zawsze w dobrym humorze, który udziela się wszystkim. Nawet Agatkę coraz częściej łapie na zadowolonej mince takiej typu " ale fajnie nie być samej w klatce "

Re: Grupa AA, czyli Aishka i Agatka.
: 17 wrz 2014, 19:15
autor: Zaffiro
Trzymam mocno kciuki

Anuleczko ty jesteś ze śląska?

Re: Grupa AA, czyli Aishka i Agatka.
: 17 wrz 2014, 19:19
autor: anuleczka
Maja1983 pisze:Trzymam mocno kciuki

Anuleczko ty jesteś ze śląska?

tak kochana

jestem z Zabrza
Re: Grupa AA, czyli Aishka i Agatka.
: 17 wrz 2014, 19:42
autor: Zaffiro
a to w sumie nie mamy tak daleko od siebie

Re: Grupa AA, czyli Aishka i Agatka.
: 17 wrz 2014, 19:45
autor: anuleczka
Maja1983 pisze:a to w sumie nie mamy tak daleko od siebie

hihi... w połowie drogi jak się spotkamy to będzie całkiem blisko

Re: Grupa AA, czyli Aishka i Agatka.
: 17 wrz 2014, 20:00
autor: Zaffiro
No np w Katowicach

Re: Grupa AA, czyli Aishka i Agatka.
: 17 wrz 2014, 21:08
autor: Foggy
anuleczka pisze:Mój wet dzisiaj do mnie zadzwonił, że będzie nieosiągalny w klinice i pod jego nieobecność zajmie się Luckim inna pani doktor, która została poinformowana o stanie małego. Jutro między 16 a 19 - tą mamy kontrole i zadecyduje czy jest jakaś poprawa. Mały dostał zastrzyk a darł się przy tym w niebo głosy. Chyba już mnie nie lubi
Rokowania są ostrożne

plusem jest to, że przybiera na wadze i nóżki reagują coraz bardziej na dotyk. Nawet w odruchu ucieczki pokicał pare cm jak królik z przykurczonymi łapkami. Jest duża szansa, że to z wycieńczenia mięśnie jeszcze się nie zregenerowały. W końcu nie wiemy ile leżał w takim stanie w sklepie schowany w drewnianym domku? Jutro zapytam Bożydara czy wypisze jakieś pismo o zagłodzonej śwince?
EDIT :
U dziewczynek czas płynie beztrosko. Aishka jak zawsze w dobrym humorze, który udziela się wszystkim. Nawet Agatkę coraz częściej łapie na zadowolonej mince takiej typu " ale fajnie nie być samej w klatce "

On dopiero Cię bardzo polubi za wszystko co dla niego robisz!
" ale fajnie nie być samej w klatce "
... tylko oddaj mi swoją porcję

Re: Grupa AA, czyli Aishka i Agatka.
: 18 wrz 2014, 11:16
autor: anuleczka