CAVIARNIA

Ostatnio mało było fotek i głównie Turbulki, teraz odwrotnie, zrobiło się trochę Grawencji:



widać tu, że papryczka była pałaszowana:


najbardziej odlotowe zdjęcie, przypadkiem takie wyszło:


pozdrowienia dla cioci szyszki. Po miesiącach leżenia odłogiem namiot stał sie obiektem kultu


Ach ciociu pulpecjo! szkoda, że zdjęcie byle jakie


Edit:
Przez te zęboturbulencje Grawa się okropnie wyemancypowała, czyżby i u nas rewolucja pałacowa?

Piękne laski, każda puchata na swój sposób.

A co do rewolucji pałacowej, to nigdy nie wiesz, wszak ostatnio w moim tekturowym pałacu Gabryśka Jadźkę zamaszyście ten tego.

NO więc właśnie, tak to z tymi babami jest.

znalazło sie jeszcze trochę fotek moich lasek.
Turbulencja przyłapana na jednej z ulubionych czynności


i na drugiej:


"no co? normalne nie?"


"a Grawiśka to niby nie je!"


"obie jemy,"


nawet na urodzinach!


"A czy to moja wina, że jak ona bobczy to nie widać z powodu futra? Zapuścić se mam?"

sosnowa pisze:

Boby w akcji.

papaazzi

Się uśmiawszy

Leżenie i bobczenie się nie wykluczają, wręcz przeciwnie

Uświadomiłam sobie, że na ostatnim zdjęcieu mozna się zastanawiać, czy Grawitacja jest przedstawiona od frontu, czy od zaprosia.
Melduję posłusznie, że od fronu

To oczywiste, ze od frontu! Wyraznie widac wyrazisty wyraz jej twarzy od xaprosia nie mialaby takiego kosmyka...