Strona 6 z 6

Re: Tosia [*] i Funia szukają domu na stałe - chorowitki

: 05 lip 2018, 16:36
autor: sosnowa
Bardzo mocno

Re: Tosia [*] i Funia szukają domu na stałe - chorowitki

: 05 lip 2018, 17:54
autor: zwierzur
Pewnie, że tak! :fingerscrossed:

Re: Tosia [*] i Funia szukają domu na stałe - chorowitki

: 05 lip 2018, 20:18
autor: Natalinka
Dziękuję! :buzki: Funia srebrna na boczkach czuje się dobrze. Trochę wystrachana, ale taka w zasadzie od pierwszego zabiegu jest nieco. Mam nadzieję, że jej minie, a nie że to trauma na resztę życia albo zmiana osobowości w wyniku utraty części tarczycy i całych jajników (wcześniej nadaktywna, od paru tygodni wyspokojniała). Kontrola w niedzielę.

Re: Tosia [*] i Funia szukają domu na stałe - chorowitki

: 17 lip 2018, 9:31
autor: Edith
Bardzo dzielna malutka, swinkowy maz juz wypatruje swojej zonki, trzymamy mocno kciuki oraz czekamy na znak ze jest gotowa na zaslubiny, wprost nie moge sie doczekac!!! :buzki:

Re: Funia (rez.) czuje się świetnie po dwóch op - Tosia [*]

: 15 sie 2018, 12:53
autor: Edith
Funia juz z nami czyli ze mna i swoim mezem przystojniakiem Bobikiem od 3-go sierpnia! Wszyscy jestesmy przeszczesliwi gdyz udalo nam sie stworzyc bardzo udane swinkowe malzenstwo - Bobik absolutnie zakochany w swojej wybrance, Funia troche mniej gdyz Bobik bardzo namolny poczatkowo byl, ale widac wyraznie ze tez go lubi, takze wroze im naprawde swietlana przyszlosc! Ciesze sie niezmiernie jak sobie razem cwierkaja, gruchaja, pokwikuja radosnie - az milo posluchac i popatrzec na dwoch tak radosnych swiniakow! Mnie dodatkowo fascynuje wrecz fakt, ze ten moj niegdys "knur-morderca" jest pod pantoflem swojej bardzo drobnej ukochanej, nie do wiary wrecz jak ta mala swineczka potrafi go kopnac, potraktowac zebami badz pazurkami, kiedy jest zbyt nachalny, a on cierpliwie i z pokora to wszystko znosi i mimo wszystko ma nadal usmiech na pyszczku! On ja po prostu kocha calym swoim swinskim serduchem! Jeszcze raz dziekuje Natalince za zaufanie i przekazanie Funi pod moja opieke - ewidencje zdjeciowa swinskiego szczescia przesle mailem, pozdrawiam serdecznie razem z moimi ukochanymi zakochanymi knurkami! :świnka1: :świnka2: :buzki:

Re: Funia (rez.) czuje się świetnie po dwóch op - Tosia [*]

: 20 sie 2018, 19:33
autor: Natalinka
Kochana Edith! Bardzo dziękuję za informacje i tą drogą i niezwykle się cieszę, że Funia i Bobik przypadli sobie do gustu. Z tego, co piszesz, zachowują się jak najbardziej typowa świńska para! Cudownie! Przypomniało mi się także, że miałam Ci dać wypisy z obu operacji i oczywiście zapomniałam. Poślę Ci je mailem zaraz, żeby o tym znów nie zapomnieć. No bo z Funią za jakieś 2 miesiące trzeba się pojawić u weterynarza i spradzić, czy z tarczycą wszystko ok i czy nie tworzą się nowe guzy - gdyby wcześniej zaczęła chudnąć, wtedy bardzo natychmiast koniecznie. Choć jestem dobrej myśli, guzy były łagodne, tak samo jak i torbiele na jajnikach, więc liczę, że będzie żyła w zdrowiu i pogodzie ducha wraz z Bobikiem co najmniej 100 lat. Czego i Tobie życzę! :buzki:

Re: Funia (rez.) czuje się świetnie po dwóch op - Tosia [*]

: 20 sie 2018, 20:01
autor: sosnowa
:buzki:

Re: Funia (rez.) czuje się świetnie po dwóch op - Tosia [*]

: 20 sie 2018, 20:40
autor: porcella
To świetne wiadomości! :buzki: