CAVIARNIA

Hej hej i jeszcze raz! Królowa wita się i pozdrawia wszystkich

OSTRZEŻENIE:

ZDJĘCIA WYŚWIETLANE POD SPODEM PRZEPEŁNIONE SĄ MIŁOŚCIĄ, SŁODKOŚCIĄ I WDZIĘKIEM. NIE DLA OSÓB O MIĘKKICH SERCACH!!

Przepraszam też za mój outfit ale już jestem w piżamie .








"Co ciekawego na forum? Oooo znowu coś o mnie piszesz? To ja popatrzę "





Najsłodszy naleśniczek ever, normalnie cukrzyca .








Im bardziej poznaję Kostkę tym bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że zdecydowanie lepiej czuje się w towarzystwie ludzi niż świnek, przynajmniej na razie. Gada do mnie jak do koleżanki, przytula się, co widzicie na zdjęciach, rozkłada się, liże po rękach. Chociaż mam wrażenie, że odkąd Cynka i Lilka pojechały do swojego domu to zrobiła się jakaś smętniejsza. Stały klatka w klatkę, teraz stoi od drugich świnek jakieś 1,5m.. Może jednak lubi towarzystwo innych prośków ale na dystans. Jak wśród moich dzieje się jakieś zamieszanie to i Kostka w swojej klatce odzywa się poruszona. Świnka zagadka, zobaczymy co czas pokaże . Jedno wiem, uwielbia ludzi !

Ach,totalne zasłodzenie

Jeeejuuu... Cukrzyca po prostu

Jaki placek słodziudka ja też dostałam cukrzycy

Aussie, jesteś pewna, że chcesz ją oddać? Świnia Cię wielbi...

Eeeee powiem Ci, że im bardziej świnka "świeci mi się na zielono" tym mniej "mnie kręci". To znaczy im jest fajniejsza, bardziej oswojona i łatwiejsza do adopcji tym mniejsza jest chęć zostawienia . Nie wiem czy każdy kto prowadzi DT tak ma ale ja tak . Wystarczy przyjrzeć się mojej trójce Jagoda w dwupaku z Pestką która ledwo się śmierci spod ostrza wyrwała, zapowiadała się na bardzo chorowitą i słabą świnkę, dodatkowo z tą przechyloną główką. Grzebyk z całkowitym niedowładem tyłu, brzydki, napstroszony, z matowym włosem i odleżynami.. Spojrzałam i wiedziałam . To, że teraz zupełnie inaczej wyglądają a po "tamtych" świnkach nie ma już śladu to inna sprawa, wtedy nikt nie wiedział, że to się tak skończy.

Ja nie umiem oddać żadnej świni - ani tych "popsutych", ani tych "świrniętych", ani tych wiecznie zapadających na zdrowiu, ani tych ślicznych i zdrowych, których ktoś się pozbył... Taka karma...

A ile masz świnek? Rozumiem, że DT nie prowadzisz ?

jest przepiękna. Nasza Pusia szuka koleżanki jesteśmy zainteresowani adopcją Marysieńki.

piękna i taki przutylak