Strona 6 z 10

Re: Bartuś z Sopotu [Katowice] - na ręcznym karmieniu

: 31 maja 2017, 17:33
autor: Beatrice
Bartuniu za Ciebie :fingerscrossed: :fingerscrossed: i za całą DanBeową rodzinkę :fingerscrossed: :fingerscrossed: Oni wszyscy bardzo potrzebują wsparcia! Wiem,co mówię...

Re: Bartuś z Sopotu [Katowice] - na ręcznym karmieniu

: 31 maja 2017, 17:58
autor: DanBea
Beatrice pisze:Bartuniu za Ciebie :fingerscrossed: :fingerscrossed: i za całą DanBeową rodzinkę :fingerscrossed: :fingerscrossed: Oni wszyscy bardzo potrzebują wsparcia! Wiem,co mówię...
Dziękujemy za pamięć i kciuki :buzki: U nas faktycznie ciągle coś się dzieje.
Pokaźne stadko, to i zmartwień więcej, ale i radości też.

Re: Bartuś z Sopotu [Katowice] - na ręcznym karmieniu

: 31 maja 2017, 21:38
autor: DanBea
dorina pisze:Bardzo mocno :fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed:
Dziękujemy za kciuki :buzki:
Bartuś dziękuje Ci za objęcie go wirtualną adopcją :shakehands:

Re: Bartuś z Sopotu [Katowice] - na ręcznym karmieniu

: 02 cze 2017, 16:10
autor: dorina
Bardzo proszę. Niestety nie mogę sobie pozwolić na wsparcie całego Twojego DT Bartus :love:

Re: Bartuś z Sopotu [Katowice] - na ręcznym karmieniu

: 13 cze 2017, 18:17
autor: Beatrice
Czyli Lublin kocha Bartusia! Ale coś zaniedbujemy Ślepcia ostatnio...Pieniążki w następnej kolejności!

Re: Bartuś z Sopotu [Katowice] - na ręcznym karmieniu

: 14 cze 2017, 20:14
autor: DanBea
Beatrice pisze:Czyli Lublin kocha Bartusia! Ale coś zaniedbujemy Ślepcia ostatnio...Pieniążki w następnej kolejności!
Bo Bartuś to przekochana świnka :love: Niestety ma poważne kłopoty z wątrobą :sadness: Ale walczymy i nie poddamy się :fingerscrossed:
Ślepek nie czuje się zaniedbywany, bo wie, że jego koledzy bardziej potrzebują teraz wsparcia :ok:
Pozdrawiamy :buzki:

Re: Bartuś z Sopotu [Katowice] - na ręcznym karmieniu

: 24 cze 2017, 12:49
autor: DanBea
Bartuś czuje się lepiej, sam zaczął upominać się o strzykawkę, wisi na prętach i awanturuje się o jedzenie.
Ostatnio na topie jest Marumoto Body Build razem z karmą hepatoprotektyczna Dr Ziętka.
Oczywiście nie może być za fajnie :glowawmur: Pomiędzy jedną a drugą korektą zębów coś mu wyrosło w pycholku :sadness:
Jakiś polip? We wtorek zabieram go do doktora Ani. Póki co apetyt i humor mu dopisuje :ok: No i waga idzie w górę :ok:

Re: Bartuś z Sopotu [Katowice] - na ręcznym karmieniu

: 25 cze 2017, 8:59
autor: dorina
Bardzo sie ciesze z poprawy u Bartusia - dobry apetyt to podstawa.Moj Rubi rzepoli klatke jak uwaza ze za dlugo czeka na wybieg . Prosimy o wesci po wizycie u dr Ani

Re: Bartuś z Sopotu [Katowice] - na ręcznym karmieniu

: 27 cze 2017, 22:39
autor: DanBea
dorina pisze:Bardzo sie ciesze z poprawy u Bartusia - dobry apetyt to podstawa.Moj Rubi rzepoli klatke jak uwaza ze za dlugo czeka na wybieg . Prosimy o wesci po wizycie u dr Ani
Bartuś był dzisiaj u doktor Ani. Wątroba niestety cały czas jest powiększona, do tego ma piasek w pęcherzu. Miał korektę zębów, no i niestety jest ten polip. Póki co obserwujemy, a jeśli będzie takie wskazanie, to usuniemy go.
Apetyt dalej mu dopisuje.
Karmienie Bartka wygląda tak, że księciuniu ma przygotowane 4 miseczki z różnymi karmami ratunkowymi, które wcina i tak np. jedna strzykawka Marumoto Body Build, po czym zmiana smaku na Ziętka, której zjada trzy strzykawki, następnie dwie Marumoto Bowel Boost, potem dwie mojej i tak cały czas :twisted: Jednak nigdy nie wiemy, na co w danej chwili ma ochotę, więc mój mąż (bo ostatnio od niego tylko chce jeść, zdrajca jeden :evil: ;) )ma z nim istny cyrk :lol:
Żeby było weselej, to ratunkową wcina także Miłosz, który mieszka z Bartkiem 8-)

Re: Bartuś z Sopotu [Katowice] - na ręcznym karmieniu

: 28 cze 2017, 7:02
autor: NIKI 2
Trzymam kciuki za księcia Bartusia :fingerscrossed: :fingerscrossed: :buzki: