CAVIARNIA

Może z zadrości zacznie jeść. Cieszę się, że pierwsze spotkanie obyło się bez gryzienia. Mam nadzieję ze Zbyszek się do.ciebie przekona i będzie się czuł kochany dziękuje wszystkim za pomoc w dowiezieniu Zbysia do nowego domku !

Chlopaki są już na stałe razem. Najlepsze efekty osiągamy dzieląc jeden domek. Już sobie nie przeszkadzają w jedzeniu;)

Super to czytać. Mam nadzieję, że kiedyś będę miała okazję spotkać Zbyszka

Najlepsze było kiedy wzięłam misia do strzykawki to Zbyszek tak płakał i go wolał że też musiałam go wziąć na stół. Dopiero jak zobaczył Misia to się uspokoił. Mój sposob: integracja chłopaków poprzez wspólną wizytę u Weterynarza (misio jechał na kontrolę i Zbyszek jako towarzystwo). Wspólne przeżycia zbliżają świnki

Ale świetnie!

Super!
jestem szczęśliwa, że tak się udało.
Mam prośbę tylko do kogoś kto mieszka bliżej Murmomutto czy ktoś uprawniony może podpisać umowę adopcyjną i zakończyć sprawę Zbysia?
Nie robiłam tego bo nie wiedziałam jak chłopaki się dogadają.
Będę wdzięczna

Ja też

A co do relacji z właścielem, to Zbysio raz sieje panikę, a raz jest pokorny i potulny jak baranek ... hmmm...

Coś mi mówi , że Misio zdaje mu relację z pobytu u Weterynarzy i teraz Zbyszek się boi że też pojedzie

Gdzie jest Zbyszek ? ^^

Zbysio się już totalnie zintegrował

Na zdjęciu chwila na rozmowy międzyświnkowe.

Guinie po lewej, Zbyszek i Wyłupek między wybiegami, nie najlepiej się czujacy Misio po prawej. Nie ma już siły żeby z chłopakami się bawić, ale przynajmniej w taki sposób może udzielić się towarzysko, z dala od dominacyjnych zapędów Wyłupka.