Dasza [*] - piękna czarna diablica [W-wa]

Pamięci tych, które odeszły...

Moderator: pastuszek

ODPOWIEDZ
Beatrycze
Posty: 4317
Rejestracja: 09 lip 2013, 12:49
Miejscowość: ok. Warszawy
Kontakt:

Re: Dasza - piękna i bojaźliwa [W-wa]- adopcja wstrz.

Post autor: Beatrycze »

Mam niepełne wyniki, bo było za mało materiału.
Ciężar właściwy - 1,020
Białko - obecne (++)
Glukoza - obecna (++)
Ketony - ślad
Bilirubina - obecna (+)
Hemoglobina - ślad-wyługowane
Dr Toborek nie ma do końca tygodnia, więc na razie podaję to co przepisane wczoraj, a w przyszłym tygodniu będziemy badać krew.
TM - Peppa, Matylda, Zosia i Rysia, Lusia, Carmen, Gloria, Rozalka, Tequila
Awatar użytkownika
sosnowa
Posty: 15290
Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Dasza - piękna i bojaźliwa [W-wa]- adopcja wstrz.

Post autor: sosnowa »

No to cukrzyca jest, cholera. I nerki kiepskie. Koniecznie jeszcze tą tarczycę zbadajcie, bo mi to Turbulkę przypomina bardzo. Biedna Dasza. Mocno trzymam.
Amina
Posty: 202
Rejestracja: 05 wrz 2015, 12:28
Miejscowość: Polska
Kontakt:

Re: Dasza - piękna i bojaźliwa [W-wa]- adopcja wstrz.

Post autor: Amina »

Ja to się na świńskich wynikach badań nie znam, ale u ludzi to jest tak, że cukier w moczu niekoniecznie oznacza cukrzycę. Jego obecność może wynikać z niewydolności nerek. W przypadku cukrzycy pewnie byłyby też podwyższone wartości ciał ketonowych. Ale to tylko na podstawie ludzkich wyników badań wnioskuję. Koniec wymądrzania :nie_powiem:
Awatar użytkownika
sosnowa
Posty: 15290
Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Dasza - piękna i bojaźliwa [W-wa]- adopcja wstrz.

Post autor: sosnowa »

Moje świnie obie miały tylko cukier, ciała ketonowe ok, a niestety z badania krwi wynikło, że cukrzyca. Oby tym razem obyło się bez, wystarczy jak będzie miała "tylko" problemy z nerkami.
Beatrycze
Posty: 4317
Rejestracja: 09 lip 2013, 12:49
Miejscowość: ok. Warszawy
Kontakt:

Re: Dasza - piękna i bojaźliwa [W-wa]- adopcja wstrz.

Post autor: Beatrycze »

Dzisiaj była pobrana krew. Czekamy na wyniki.
TM - Peppa, Matylda, Zosia i Rysia, Lusia, Carmen, Gloria, Rozalka, Tequila
Awatar użytkownika
sosnowa
Posty: 15290
Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Dasza - piękna i bojaźliwa [W-wa]- adopcja wstrz.

Post autor: sosnowa »

Trzymam mocno
Beatrycze
Posty: 4317
Rejestracja: 09 lip 2013, 12:49
Miejscowość: ok. Warszawy
Kontakt:

Re: Dasza - piękna i bojaźliwa [W-wa]- adopcja wstrz.

Post autor: Beatrycze »

Sosnowa, wykrakałaś. Niedoczynność tarczycy :(
Jutro jadę po receptę. Jak dostanę wyniki mailem, to wkleję.
TM - Peppa, Matylda, Zosia i Rysia, Lusia, Carmen, Gloria, Rozalka, Tequila
Awatar użytkownika
sosnowa
Posty: 15290
Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Dasza - piękna i bojaźliwa [W-wa]- adopcja wstrz.

Post autor: sosnowa »

Trzeba było zostać wetem, widzę. Przynajmniej bym miała satysfakcję z wykonywanego zawodu.
Na poważnie= to się da ogarnąć, po prostu trzeba podawać euthyrox codziennei w odpowiedniej dawce. Na Turbulkę podziałało zbawiennie. A cukier jak?
Beatrycze
Posty: 4317
Rejestracja: 09 lip 2013, 12:49
Miejscowość: ok. Warszawy
Kontakt:

Re: Dasza - piękna i bojaźliwa [W-wa]- adopcja wstrz.

Post autor: Beatrycze »

Dasza, oprócz niedoczynności tarczycy, ma zdiagnozowaną trombocytopenię (co za wyraz) :(
Kontrolne badanie krwi pod katem tarczycy za miesiąc.
Aktualne wyniki:
Erytrocyty - 5,6 (norma 4,5-6,4)
Hemoglobina - 15,6 (norma 11,8-19,9)
Hematokryt - 46,3 ( 39-55)
MCV - 82,5 (60-100)
MCH - 27,8 (22-28)
MCHC - 33,7 (28-39)
Płytki krwi - 263 (273-745)
Leukocyty - 10,70 (3-14)
Biochemia:
ALT - 32
AspAT -65
AP - 58
Kreatynina - 0,4
Mocznik - 38
Glukoza - 111
Białko całkowite - 6,4
Albuminy - 3,4
Globuliny - 3,0
Cholesterol - 24
Hormony:
Tyroksyna - 1,80
Wolna tyroksyna - 0,92
TM - Peppa, Matylda, Zosia i Rysia, Lusia, Carmen, Gloria, Rozalka, Tequila
Monishi

Re: Dasza - piękna i bojaźliwa [W-wa]- adopcja wstrz.

Post autor: Monishi »

sosnowa pisze:Trzeba było zostać wetem, widzę. Przynajmniej bym miała satysfakcję z wykonywanego zawodu.
Na poważnie= to się da ogarnąć, po prostu trzeba podawać euthyrox codziennei w odpowiedniej dawce. Na Turbulkę podziałało zbawiennie. A cukier jak?
euthyrox ?? serio? toż to ludzki lek i w tabletkach...
ODPOWIEDZ

Wróć do „In Memoriam”