CAVIARNIA

Eh biedni chłopcy Ale lepiej, że ludzie rezygnują przed adopcją niż po tygodniu by się mieli ich "pozbyć". Zobaczysz, że znajdą wymarzony domek
PS może skontaktuj się z Joanną_Gorzów albo raczkiem1653 bo z tego co pamiętam z poprzedniego forum to one siedziały trochę w koszach i część gromadki wyadoptowały. Może one pomogłyby znaleźć dom?

raczek ma na dt dwa razy wiecej kosiek niz ja

Są genialne! Nie wiedziałam, że tak ciężko jest znaleźć domy dla koszów.

niestety ludzie mało wiedza o tych zwierzakach... nawet nie potrafią określić ptrząc na koszatniczkę co to za gatunek

edit:
a my nadal trzymamy kciuki żeby udało sie dograć temat z aNNASKRZ

ciiiii klaruje sie kolejny domek.... tylko we Wrocławiu. oby tym razem sie udało


trzymac kciukasy bo pan długo myśli jak o umowe adopcyjna zapytałam

Jak ja bym chciała przytulić Te kosie, ale mama jest nie ugięta . Trzymam kciuki baaardzo mocno za szczęśliwy domek dla tych maleństw.

hurrra dziewczyna chętna dane do umowy dała, wszytsko gra... tylko transport do Wrocławia załatwic trzeba...
A z tym przytulaniem to nie jest takie latwe

axxk pisze:hurrra dziewczyna chętna dane do umowy dała, wszytsko gra... tylko transport do Wrocławia załatwic trzeba...
A z tym przytulaniem to nie jest takie latwe

Nie ma to tamto, trzeba zapracować

śliczne mysiaki
Spróbuję pomóc z tym transportem do Wrocka