Strona 6 z 21
Re: Miodek*, Świetlik, Stefek, Saturn
: 14 paź 2013, 20:00
autor: Tori
Re: Miodek*, Świetlik, Stefek, Saturn
: 15 paź 2013, 7:07
autor: jadziulka
O kurcze i jak tam Świetlik?
Re: Miodek*, Świetlik, Stefek, Saturn
: 15 paź 2013, 13:03
autor: zagli
no właśnie? jak Świetliczek?
Re: Miodek*, Świetlik, Stefek, Saturn
: 15 paź 2013, 17:41
autor: Hesma
Świetlik, nadal na antybiotyku, dziś na badaniu słychać było szmery. Dostaje zastrzyki, ładnie je, ale jest napuszony i taki trochę bierny. Ożywia się jak leci za kula smakulą, podajemy syropek na odporność, i porcję bio-lapisu.
Sam ładnie je, przybrał na wadze.... zważyłam go na wadze weterynaryjnej takiej w podłodze i .... poprosiłam że pani wet, nie krzyczała. Masakra.
Reszta ferajny w normie, jedzą bobczą, ganiają się po klatce.
Re: Miodek*, Świetlik, Stefek, Saturn
: 15 paź 2013, 17:54
autor: jadziulka
Bidok. Dużo zdrówka. Może będzie musiał troche dłużej pobrać ten antybiotyk
Re: Miodek*, Świetlik, Stefek, Saturn
: 15 paź 2013, 18:33
autor: Miłasia
Re: Miodek*, Świetlik, Stefek, Saturn
: 16 paź 2013, 7:32
autor: martuś
Świetlik trzymaj się dzielnie i wracaj szybko do zdrowia
Hesma pisze:zważyłam go na wadze weterynaryjnej takiej w podłodze i .... poprosiłam że pani wet, nie krzyczała. Masakra.
Aż jestem ciekawa ile on waży

Re: Miodek*, Świetlik, Stefek, Saturn
: 16 paź 2013, 10:39
autor: zagli
No tak...skąd ja to znam...
Powodzenia Świetliczku

Re: Miodek*, Świetlik, Stefek, Saturn
: 16 paź 2013, 10:51
autor: katzarzyna
Powrot do zdrowia Świetliczku!

Re: Miodek*, Świetlik, Stefek, Saturn
: 16 paź 2013, 19:36
autor: Hesma
Coś mi się wydaje, że jeszcze pochodzimy na te zastrzyki ciągle coś tam słychać. Świetlik zaczął stawiać opór przy robieniu zastrzyku, idzie ku dobremu. Co do jego wagi to usłyszałam, że ciężko się wbić w te jego szyneczki. A on jest taki kochany, nie sądziłam że w chorobie tyle przytyje, fakt podsuwałam mu pod nosek smakołyki, bo obawiałam się, że przestanie jeść, a to jest dla mnie potworna sprawa i przesadziłam. Jak wydobrzeje, wrócimy do kapuszkowej karmy light, mam jeszcze troszkę.
Dziękujemy za kciuki