CAVIARNIA

haha, to tylko pozory Nie bez powodu nie ma tam mojej Lolity, zaraz by była bijatyka
Przy jedzeniu na wybiegu jest kulturka, w klatce gorzej, tzn Dorcia nie bardzo akceptuje innych lokatorów w SWOJEJ klatce

Zresztą chyba były zszokowane tą ilością trawy, na fotkach tak nie widać, ale było na prawdę kopiasto jadły więc w przejęciu. Markiza próbowała się podlizywać Dorci, ta jednak przeżuwała niewzruszenie, finalnie więc Markiza poszukała wsparcia w Prunelce. Dorcia wykazuje spore postępy w socjalizacji, początkowo każdy spotkany po drodze był wrogiem. Wąchanie Dorci kończyło się dziabem. Teraz na wybiegu jest luz, w klatce wciąż nie. (Fakt, że Dorcia prawie nie widzi wzmaga też pewnie jej nieufność)

Aha, a już myślałam, że Cię zaproszę i zaczarujesz moje Mili i Nili, żeby były milsze Nili też ma obsesję własnego terenu, a Mili nie mam pojęcia jak dziś z rana wlazła do tymczasek Tosi i Marlenki! Ostro było, ale widzę, że świniaki po prostu zagarniają coraz więcej terenu!

A Dorci łapka już w porzo?

Łapka OK, chociaż biedne paluszki powyginane na wszystkie strony już zostaną. Niestety nie wpływa na to pozytywnie też fakt, że Dorcia trochę u mnie przytyła ale już się odchudzamy, dzięki pokaźnemu zapasowi niskokalorycznej karmy od Pani Haliny
Ma taki mały strupek jeszcze, ale jest już na prawdę super

Ależ jestem elegancką świnką

Rany, ona jest taka cudna!
To moja ulubiona stowarzyszeniowa świnka - dziewczynka

Ona zawsze była piękna, nawet jak miała łysy kuper w MV

Dorcia nareszcie doczekała się porządnych fotek - autorstwa sempreverde
Co prawda nie była w nastroju do pozowania i jedynie z jedzeniem w dziobie przestawała się wiercić - jednak wyszły świetnie - sami oceńcie:







Za-Dorcia - też piękna






Ponieważ ciocia sempre była zdziwiona wielkością Dorci - że na moich zdjęciach wygląda na mniejszą, informuję więc, że jest to okrągła świnka o wadze 1125g

Piękna!

A ja nie widzę żadnych zdjęć ani na telefonie, ani na tablecie, ani na komputerze