Żurek *16.12.18. Alfik *10.12.15. Miecio i pieski

Tutaj opowiadamy o naszych pupilach.

Moderator: pastuszek

Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Asita
Posty: 9429
Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
Miejscowość: Sopot
Kontakt:

Re: Żurek i Alfredo

Post autor: Asita »

Ok, wiec siano. Do jutra na pewno dadza rade, a dalej zobaczymy co Wet mi powie. Dzieki. Niby nic powaznego, a tak sie zestresowalam tym maluszkiem moim...on od zawsze byl taki delikatny...ale u Wet byl bardzo dzielny! Za bardzo sie przejmuje, ale kocham je strasznie...
Ostatnio zmieniony 26 lut 2015, 22:56 przez Asita, łącznie zmieniany 1 raz.
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
infrared

Re: Żurek i Alfredo

Post autor: infrared »

Oj, znam to. U mnie w pracy to norma - muszę wyjść, bo Tazosowi coś jest i jedziemy do lekarza;)

Będzie dobrze!
Awatar użytkownika
Asita
Posty: 9429
Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
Miejscowość: Sopot
Kontakt:

Re: Żurek i Alfredo

Post autor: Asita »

Dzieki :)
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
katiusha

Re: Żurek i Alfredo

Post autor: katiusha »

:fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed:
Awatar użytkownika
martuś
Posty: 10207
Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
Miejscowość: Złocieniec
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Kontakt:

Re: Żurek i Alfredo

Post autor: martuś »

Moje świnki dostają karmę raz na kilka dni i jakoś nie zauważyłam żeby miały z tego powodu jakieś problemy :think:
Sempre a jakie jest dawkowanie wit c weterynaryjnej? Też mniej więcej 5 kropli na dorosłego prosiaczka?

Może u Twoich chłopców problemy bobkowe nie były spowodowane mokrym jedzeniem tylko problemem z woreczkiem odbytowym (wiem, że u starszych samców lubi tam się zbierać kał przez co prosiaczki mają problem z kupkami).
Obrazek
Awatar użytkownika
Asita
Posty: 9429
Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
Miejscowość: Sopot
Kontakt:

Re: Żurek i Alfredo

Post autor: Asita »

Znowu bedzie brak polskich czcionek...

Kupilam wit C weterynaryjna :) moja Pani wet. mi zamowila, ale nie wiedziala o niej wczesniej... wyczytala, ze dawkowanie tak samo jak cebion, bo to taka sama zawartosc

Co do bobkow, to kimera i porcella powiedzialy mi, ze swinek jest za mlody.... ale wet mi powiedziala, ze to jednak dla niej wyglada dokladnie na to, w szczegolnosci, ze nigdy miskowi nie czyscilam pupki....bo nie wiedzialam, ze trzeba, teraz od piatku obu ogladam. Wczoraj Zurek juz mial w srodku czysto, ale troche kwili przy bobkowaniu (albo sikaniu, nie wiem...) i nie wiem, czy pupka obolala czy to siusiak... Dzis jade do mamy na kolejna obserwacje, spedze z nimi kilka godzin, to zaobserwuje. A po weekendzie pojade do lekarza swinkowego, bo moze trzeba powtorzyc u Zurka badania dot. spraw sikowych (pecherz i nerki).
Zobaczymy... Najwazniejsze, ze nie jest osowialy, biega i je :)
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
dalidaa

Re: Żurek i Alfredo

Post autor: dalidaa »

Lilith88 pisze:Mój najbardziej ciapowaty świniak potrafi wyskoczyć z wanny :shock: nie wierzyłam oczom i nie uwierzyłabym jak by mi ktoś powiedział, że tak wysoko może wybić się z dwóch łap.. łapałam go w locie na wysokości mojego pasa (oczywiście wiadomo wanna jest wyżej niż podłoga więc nie to żeby skoczył tak wysoko z podłogi ale z wysokości dna wanny). Ja w umywalce nie myje świniaków, bo wyłażą w wannie jeszcze jako tako ale wtedy byłam w szoku. W sumie teraz biorę świniaka w jedną rękę i wkładam kuper pod wodę (raczej nie myje całych prosiaków tylko same kupry żeby gruczoł oczyścić), leję szamponem dla prośków, mydlę dupsko i płuczę też pod kranem.
Matko :shock: ale historie...

Moje obydwa prosiaki wkładam do miski z wodą, szoruję z szamponem, opłukuję ile się da w tej samej wodzie, potem pod kran, dopłukujemy futro i w ręcznik...
Jak jeden pod kranem, drugi nadal w misce siedzi... w życiu mi nie uciekały... Pierwszy w ręcznik, drugi pod kran i hejże... potulne jak baranki :)
Awatar użytkownika
Asita
Posty: 9429
Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
Miejscowość: Sopot
Kontakt:

Re: Żurek i Alfredo

Post autor: Asita »

Haha! Moze tak szybko dzialasz, ze nie sa w stanie sie zorientowac, co robisz :?: A potem zawiniete w recznik mysla sobie: ´´hm...co to bylo´´ :lol:
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
dalidaa

Re: Żurek i Alfredo

Post autor: dalidaa »

hahahahahahha :rotfl:

Może, może...

Piękne masz te prosiaki! Mam nadzieję, że z bobami będzie już lepiej. :fingerscrossed:
Awatar użytkownika
Asita
Posty: 9429
Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
Miejscowość: Sopot
Kontakt:

Re: Żurek i Alfredo

Post autor: Asita »

Wróciłam od mamy, leżałam z miśkami 2h na obserwacji. Alfredo narzekał, że przez Żurka do jego pupy też zaglądają... Mówi, że przecież ma ładne bobki i nie trzeba tam zaglądać.... :cry: Żurek dużo lepiej. Bobki idą, nie kwili już. Je suche aż się uszy trzęsą, potem pije wodę i po brodzie mu cieknie.... :lol: Powtórzę za kilka dni na wszelki wypadek badania na kamienie. Uff. Ulżyło mi, jak zobaczyłam, że zachowuje się jakby nic się nie stało.
A tu fotka, jak razem suche wcinają

Obrazek

A tu sprzed kilku tygodni, ale ryjki kochane i trzeba pokazać

Żuruś
Obrazek

Szybko dawaj mi tego zielonego...
Obrazek

"co ten grubas wyprawia w moim taborecie, zaraz wszystko popsuje..."
Obrazek

"Żurek...popsuło sieee..."
Obrazek
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasze świnki”