CAVIARNIA

A bo miłość oślepia ale pozytywnie.

Mój mąż się czasem zacina. Na początku znajomości nie bardzo wiedziałam jak się zachować, czy kończyć słowo za niego czy dać mu samemu dokończyć.
Teraz kończę czasem słowo za niego, ale najczęściej tego nie zauważam.

Myślę że u Paprykarz miała podobnie.

Rozetka pisze:A jest szansa że będzie po świętach z Cynthia będzie mógł do nas jechać ?

Za dwa tygodnie? No nie wiem, nie wiem. Na razie to wszystko jest opuchnięte tam. Poza tym - czytałaś - pogryzł paluszki, może trzeba będzie amputować. Na pewno nie pojedzie nigdzie przed zakończeniem leczenia, które potrwa tyle, ile będzie trzeba. Czyli - na tę chwilę - nie wiemy ile. A to musi być akurat ten? w ani.d jest jeden białasek, gotowy do adopcji
Ps. a nie, to nie jest białasek, w dodatku są trzy do wyboru: http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =11&t=3483

A czy tamten ma może czarne uszka ?

Sorki, to nie białasek, pomyliłam.
Tu są te u ani.d:
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =11&t=3483

Pucka69 tak zapatrzyliśmy się na tego białego biedaka z nóżką...
Ale rudzielec ładny muszę z mężem porozmawiać co on na to.

No ja wiem, jak chcesz to czekajcie na niego, tylko nie wiadomo kiedy będzie do adopcji.

Rozetka - no serce nie sługa

No nie sługa.
Chociaż ja to bym wszystkie przygarnęła świnki.

Spokojnie, po nowym roku tez pojade. Ok. 10 stycznia. Ja rozumiem słabość do chorej świnki, takie bardzo łapią za serce

ale uprzedzam, że "biedak z nóżką" robił wrażenie najbardziej dynamicznego dominanta ... Wprawdzie widziałam je dość krótko, ale...