No i dalej się leczymy - Juno się po porodzie rozlazł grzyb, jest podejrzenie świerzba (nie miała wcześniej podanej iwermektyny). Leczymy jedno i drugie, podajemy beta-glukan i bardzo starannie odżywiamy.
Juno po urodzeniu i odkarmieniu maluchów popadła w dziką radość, że po raz pierwszy od niemowlęctwa nie jest w ciąży. Biega i skacze jak szalona, drze się o jedzenie już tylko dla siebie i w ogóle fajna z niej świnia Dydko jest na etapie buntu nastolatki, na ogół stoi z boku i patrzy z miną "Mamo...! No weź! Ale siara... " Zasuwa kiedy myśli, że nikt nie widzi. I śpiewa po nocach (uprzedzam).
Juno i Dydko DS
Moderator: silje
- Lilith88
- Posty: 4733
- Rejestracja: 11 lis 2014, 20:35
- Miejscowość: Gdańsk
- Kontakt:
Re: Juno i Dydko - rezerwacja[W-W]
Ja tam jestem ciekawa jak Dydko rośnie.. Może fotki jakieś panien razem?
Re: Juno i Dydko - rezerwacja[W-W]
Co u Juno i Dydko? Pojechały już do swojego domku?
Re: Juno i Dydko - rezerwacja[W-W]
Nie, dostałam wiadomość od Pani Ani, że jeszcze muszą u mnie posiedzieć ze 2 tygodnie. Świnie już mają zielone światło od weta, to kwestia organizacyjna. Trudno, Juno dłużej powciąga witaminy
Re: Juno i Dydko - rezerwacja[W-W]
Wszystko jasne
Mam nadzieję, że za dwa tygodnie DS wstawi zdjęcia zadowolonych panienek w nowym domu
Mam nadzieję, że za dwa tygodnie DS wstawi zdjęcia zadowolonych panienek w nowym domu