Re: Smakołyki dla świnek morskich
: 28 paź 2013, 21:46
Damian - taki mały OT 
Ja też ma niejadka. Tzn. karmę je całkiem chętnie, wciąga kosmiczne ilości siana, ale odkąd zaczęła się jesień i dostęp do zielonki bardzo ograniczony, to proś je bardzo mało mokrego. Warzyw nie, owoców nie.... Praktycznie nic nie tyka. Od 2 dni ma w klatce świeżą kukurydzę - przynajmniej to zjada... Idąc za radą dziewczyn z forum, od kilku dni nie dostaje buraczka, marchewy itp. Dam mu za jakieś dwa dni. Powinien się rzucić jak głodny na chleb
On tak ma - jak przez dłuższy czas nie ma z czymś styczności to zje, nawet jak za tym nie przepada
Kukurydza jest w klatce cały czas, w sumie to coś na poziomie marchwi (chodzi mi o "mokrość")
Tak bardziej na temat - napiszę, że moje cudo podsycha
Już się nie mogę efektu doczekać
Ja też ma niejadka. Tzn. karmę je całkiem chętnie, wciąga kosmiczne ilości siana, ale odkąd zaczęła się jesień i dostęp do zielonki bardzo ograniczony, to proś je bardzo mało mokrego. Warzyw nie, owoców nie.... Praktycznie nic nie tyka. Od 2 dni ma w klatce świeżą kukurydzę - przynajmniej to zjada... Idąc za radą dziewczyn z forum, od kilku dni nie dostaje buraczka, marchewy itp. Dam mu za jakieś dwa dni. Powinien się rzucić jak głodny na chleb
On tak ma - jak przez dłuższy czas nie ma z czymś styczności to zje, nawet jak za tym nie przepada Kukurydza jest w klatce cały czas, w sumie to coś na poziomie marchwi (chodzi mi o "mokrość")
Tak bardziej na temat - napiszę, że moje cudo podsycha
Już się nie mogę efektu doczekać 
. Czasami daję moim prośkom, baaaaardzo im smakują. Więc polecam, tylko oczywiście z umiarem.
Opłaca się za taką cenę bo ich jest około 7-8 a są smaczne i ścierają ząbki.