Strona 6 z 41

Re: Brus i Folbryk

: 24 wrz 2014, 8:16
autor: joaś
Zaglądam ostatnio do chłopaków - Brus leży pod hamakiem. Patrzę, patrzę... Brus leży pod hamakiem. Kogoś mi tu brakuje! A że już raz mi się zdarzyło nie zrobić "kolejno odlicz" przed zamknięciem klatki i jeden obywatel został na wygnaniu, na chwilę tylko na szczęście... Rozpoczęłam poszukiwania. Hm... No nie ma! Nie ma świni!
W nagłym przypływie rozsądku użyłam najlepszego wabika - torebki foliowej... I skąd wylazł (bo pewnie, że wylazł, szelest = żarcie) Folbryk?
Z norki! Po trzech tygodniach chłopcy odkryli, że tam się da wleźć do środka, zamiast leżeć na wierzchu! :lol:

Re: Brus i Folbryk

: 24 wrz 2014, 12:30
autor: porcella
E, dobre :laugh:
Niedługo odkryją, jaka to świetna zabawa skakać po norce, kiedy koleżka śpi w środku ...

Re: Brus i Folbryk

: 24 wrz 2014, 13:02
autor: Foggy
Nie ma to jak lekki zawał przy szukaniu świni :roll:

Porcella, przynajmniej wtedy słychać, że są :laugh:

Re: Brus i Folbryk

: 26 wrz 2014, 21:31
autor: jolka
Fajne chłopaki, a te ich wykładanie :love: te nózki i paluszki, boskie :D

Re: Brus i Folbryk

: 30 wrz 2014, 19:51
autor: joaś
Folbryk mnie zmartwił trochę ostatnio. Na wieczornym wybryku był jakiś taki nieswój. Posiedział, popatrzył. Coś tam zjadł, ale bez entuzjazmu, i (ale tu możliwe, że mi się wydawało) jakby bardziej mamlał niż gryzł.
Wrzuciłam chłopaka na wagę - spadło 20 g przez dwa dni. Następnego dnia - następne 20 g. Jadł normalnie cały czas, bobczył, siurał - i już zachowywał się normalnie. Tu bryknięcie, tam galopik.
Przez kolejne dwa dni wrócił do wagi sprzed chudnięcia. Teraz wygląda i zachowuje i waży jakby się nic nie stało :idontknow:

Do weta chyba i tak pójdzie, na wszelki wypadek. Przy okazji - czy to normalne, że prośkom włazi to i owo między zęby?

Re: Brus i Folbryk

: 30 wrz 2014, 20:19
autor: porcella
Normalne, ale w miarę, trzeba oglądać te zęby, czasami się robią tzw kieszonki. Ale on młodziutki, to nie powinny.
Przyczyn kilkudniowego spadku formy może być 150 - od przeziębienia po ból brzuszka, bo "coś zjadł". Jednak, jeśli się zdarzyło, to trzeba uważać i wet na pewno się przyda.

Re: Brus i Folbryk

: 01 paź 2014, 13:21
autor: Zaffiro
Zwyczajna kontrola u weterynarza na pewno nie zaszkodzi ;) :buzki:

Re: Brus i Folbryk

: 01 paź 2014, 13:41
autor: joaś
Idziemy w piątek do weta, macie rację, nie zaszkodzi chłopaka sprawdzić :) Na razie jest obserwacja, nic nie dzieje złego - poranny kwik był BARDZO zdrowy, przeciąganie się nad ogórkiem też zupełnie w normie :D
A to jest dziwne jednak, jak świnia chudnie, nawet tak niedużo. Świnia? Chudnie? Bez sensu :szczerbaty:

Dzięki za porady :)

Re: Brus i Folbryk

: 01 paź 2014, 15:54
autor: Rozetka
Mój szczurek był taki sam jak twój. Świetne zwierzaki.

Prosiaczki cudne :)

Re: Brus i Folbryk

: 01 paź 2014, 20:17
autor: Zaffiro
Świnia to raczej powinna tyć :laugh: