CAVIARNIA

ha! rozumiem, ze jednym z ostatnich kroków przed zamieszkaniem Krokieta na moich włościach będzie transport.
Gdzie powinnam się zwrócić o pomoc w skoordynowaniu tegoż?

spokojnie zawsze coś się zorganizuje .Muszę tylko wykonać telefon do świetnej osoby z okolic

O! Dzięki

Miałam mały poślizg czasowy ,ale transport jest właśnie organizowany do Krakowa.
Krokiet to prawdziwy niejadek nie wiem skąd on taki duży jak prawie nic nie jada

No właśnie. I przez to miał problemy z wątrobą, dlatego dokarmialiśmy się na kolanach. Wszystko jest w pierwszym poście

No dobra transport zorganizowany mały jedzie po Boży Ciele .
Krokiecik wybiera sobie co chce do jedzenia a ja mu kupuje tylko to co chętnie jada żeby jadł cokolwiek.Ostatnio bardzo smakuje mu seler naciowy

Korzeniowy też bardzo lubił

Krokiecik dziś został zabrany przez moją znajomą do Krakowa.Życzymy małemu żeby mu się dobrze żyło i czekamy na informacje co u niego słychać.