CAVIARNIA

A może przenieść ten>?

Wiesz, to może wieczorem, jak zaktualizuję pierwszy post.
Edit: zaktualizowałam w miarę -można przenieść

.

Aktualne fotki wstawię na dniach.

Chłopaki u mnie od tygodnia i nie wiem, czy oni zawsze tak mieli, czy u mnie od nadmiaru innych/obcych świńskich zapachów im się pozmieniało.
W każdym razie w klatce jest mocno nerwowo, awantura ciągle wisi na włosku. Rudi wiecznie szuka zaczepki. Nawet jak Kiziak śpi sobie spokojnie, to podchodzi do niego aby go ciapnąć w zadek- tak być nie powinno.
Mocno się zastanawiam, czy nie wydać chłopaków osobno.

Widzę również, że Kiziu ma problem z oczkami- jedno oczko jest mocno zmętniałe, drugie też, ale mniej. Ich opiekun coś wspominał, że były podawane jakieś krople, ale ja przechwytywałam świnki w locie (musiałam wyjść z gabinetu wet, gdzie byłam ze swoją świnką)- dopytam mailowo.
Rudi
Obrazek

Kiziu

Dziś między chłopakami już lepiej, ale mam wrażenie, że oni żyją razem, ale osobno.
Nie są zżyci ze sobą, często się przeganiają. Czasem zdarza im się spać razem pod półką, ale naprawdę rzadko. Nie jest to jakaś wielka przyjaźń-raczej się po prostu tolerują.
Myślę, że mogą iść do adopcji osobno- może znajdą lepszych kolegów.