CAVIARNIA

hehe ja nic nie mówię, ale już zaczyna mi się śnić po nocach
to mi trochę przypomina... no... takie jakby bycie w ciąży blaaaaaahaha ale serio

no 9 miesięcy to raczej czekać nie będziesz

Szrlotka niedługo do DS? Fajniutko. A czeka tam już na nią jakaś koleżanka, czy będzie druga adopcja?

Madzior pisze: no 9 miesięcy to raczej czekać nie będziesz

hehe no mam nadzieję, że to nie tak dlugo

Szarlotta na razie będzie jedynaczką, w domu tylko Kociambra
Wiem, że wolałaby być w towarzystwie ale wszystko powolutku..

mamajasia30 pisze:

Madzior pisze: no 9 miesięcy to raczej czekać nie będziesz

hehe no mam nadzieję, że to nie tak dlugo

Szarlotta na razie będzie jedynaczką, w domu tylko Kociambra
Wiem, że wolałaby być w towarzystwie ale wszystko powolutku..

Na razie? A czemu? Jest aspołeczna? Świnki to zwierzątka stadne... DT na pewno poinformował...

Będzie sama? Ojej, samotna świnka jest naprawdę biedna. Co ona ma robić? Siedzieć w kąciku, jeść i spać.

O wszystkim DT poinformował... jesteśmy w stałym kontakcie ... eh no nie chcemy żeby była nieszczęśliwa
o wszystkim zadecyduje DT i spotkanie przedadopcyjne

Tak, to DT decyduje czy wyda świnkę samotnie.
W każdym razie ja uważam, że pojedyncza świnka, choćby nie wiem jak wspaniałe miała warunki - wielką klatkę itd- zawsze będzie samotna. No chyba, że jest aspołeczna i innych świnek nie znosi i nie potrzebuje.

W umowie adopcyjnej jest punkt o zapewnieniu śwince towarzystwa. Adoptując zwierzątko zobowiązuje się Pani do dobrania śwince koleżanki lub kolegi kastrata... Czy mogę zapytać co jest powodem decyzji o wzięciu tylko jednej świnki?

Umowę czytaliśmy i mamy wiedzę o towarzystwie.
Decyzja - głownie brak doświadczenia.
Nie mieliśmy nigdy świnki, to coś jak z posiadaniem dziecka (w moim odczuciu)
Oczekiwaliśmy, że jak oswoimy się z posiadaniem jednej... przyjmiemy drugą.
Jeśli nie da się w ten sposób bylibyśmy skłonni wziąć 2... tylko.. wlasnie przyszla klatka..70
to nie za malo?