Żurek *16.12.18. Alfik *10.12.15. Miecio i pieski

Tutaj opowiadamy o naszych pupilach.

Moderator: pastuszek

Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
Awatar użytkownika
Anula
Posty: 2801
Rejestracja: 13 lip 2015, 8:41
Miejscowość: Gliwice
Kontakt:

Re: Żurek i Alfredzik [*10.12.15.] i Miecio

Post autor: Anula »

OMG!!! :o Nie mogę tego pokazać moim świnkom bo całe moje mieszkanie jest chyba mniejsze niż ta zagroda :lol: Ależ zazdro mnie wzięło :(
Swoją drogą to nie wyobrażam sobie ile musi trwać sprzątanie takiej hacjendy :levitation:
Awatar użytkownika
kimera
Moderator globalny
Posty: 3167
Rejestracja: 07 lip 2013, 20:54
Miejscowość: Łódź
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Re: Żurek i Alfredzik [*10.12.15.] i Miecio

Post autor: kimera »

Też od razu o tym pomyślałam. Świnki dostały do dyspozycji całe poddasze.
Awatar użytkownika
Asita
Posty: 9428
Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
Miejscowość: Sopot
Kontakt:

Re: Żurek i Alfredzik [*10.12.15.] i Miecio

Post autor: Asita »

O taaak! Taką mogę im zrobić :lol: Pewnie gdybym mieszkała na stałe u mamy, to właśnie tak by miały :lol: Ale zamieniłabym troty na maty.

Wczoraj byliśmy na kontroli u wetki. Wszystko bez zmian, czyli Żur zęby czarne, nic się nie rusza do przodu ale też nic się nie rusza w dosłownym sensie- żaden kolejny ząbek nie zamierza wypaść. Za to w miejscu dolnego siekacza zaczęło się coś pojawiać... Byłam zdziwiona, bo przecież on wypadł ponad rok temu i wetka tylko usuwała resztki odrostów, bo takie drzazgi wyrastały, a tu coś nowego rośnie. Ale nie wiemy, czy po odrośnięciu od dziąsła nie wypadnie, czy będzie cienizna, czy to w ogóle na ząbek się będzie nadawać... Na razie najważniejsze, że ładnie je, przybiera na wadze. Obu obcięłyśmy paluszki i oba były wymacane i ugniecione na maksa...Aż mi było żal Mietka, bo darł się wniebogłosy... :( Powiedziałam wetce, żeby nie korygowała Żurkowi już więcej górnych siekaczy, bo on po tym dochodzi długo do siebie a żadnej poprawy komfortu odgryzania nie widzę. Zawsze mam obiekcje, jak coś swojego chcę zasugerować, ale to w końcu moje świniaki...

A tu foteczki ze sprzątania sprzed 3 dni. Wywaliłam wszystko jak zwykle, zostawiłam tylko resztki siana i trawy z rana, poszłam po worek na śmieci. Wracam, a te dwa nicponie grzebią jak kury w tych starych resztkach i wyżerają obwiędłą trawę wymieszaną z bobami :lol: Mniam mniam, nie ma to jak resztki...

Obrazek

Obrazek
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Awatar użytkownika
joanna ch
Posty: 5254
Rejestracja: 24 cze 2014, 16:55
Miejscowość: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Żurek i Alfredzik [*10.12.15.] i Miecio

Post autor: joanna ch »

No pewnie, wiadomo że resztki najlepsze :102: Mi Blanka ostatnio próbowała wskoczyć do worka z chomiczymi brudnymi trocinami :102:
Alex

Re: Żurek i Alfredzik [*10.12.15.] i Miecio

Post autor: Alex »

Moje tez tak maja ze najpierw wyjedza te stare obsikane i zabobczone a potem biora sie za swieze :glowawmur: wczoraj jak wrocilem z pracy wieczorem taki zaorany to mialem sile zeby dac im tylko zielone i siano w misce widze sucha karma jeszcze jest a ile w niej bobkow bylo to glowa mala a rano patrze ani karmy ani bobkow :rotfl:
Awatar użytkownika
Asita
Posty: 9428
Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
Miejscowość: Sopot
Kontakt:

Re: Żurek i Alfredzik [*10.12.15.] i Miecio

Post autor: Asita »

Pożarły karmę z przyprawami :laugh:

Dziś rano oba misie pozwoliły mi się po ryjkach dotknąć :102: Nawet Miecio nie uciekł :szczerbaty: Ale wiadomo.....pora śniadanka, przyniosłam trawę... :roll: ...

A wczoraj Mietek był na skype z M! Nic nie gadał jednak. A potem M kazał sobie pokazać jego brzuszek...i nie mogłam się opanować i zaczęłam go obcałowywać po tym białym mechatym brzuszku..............
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Awatar użytkownika
martuś
Posty: 10226
Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
Miejscowość: Złocieniec
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Kontakt:

Re: Żurek i Alfredzik [*10.12.15.] i Miecio

Post autor: martuś »

Dobrze, że na kontroli nic niepokojącego nie wyszło :ok: Trzymam kciuki żeby to coś w dziąśle okazało się pięknym ząbkiem, który nie zechce wypaść :fingerscrossed:

A jeśli chodzi o dojadanie resztek to świnie takie są. Niby im już nie są potrzebne ale jak tylko zobaczą, że chcemy im sprzątnąć to nagle coś co uważały za odpad w tym momencie uznają za najlepszy smakołyk :laugh:
Obrazek
Awatar użytkownika
Cooyo
Posty: 867
Rejestracja: 02 kwie 2015, 21:25
Miejscowość: Gdańsk
Kontakt:

Re: Żurek i Alfredzik [*10.12.15.] i Miecio

Post autor: Cooyo »

No tak, resztki najlepsze :lol:
Mi się nie udaje pomiziać ani Zeusa, ani Rubina, nawet, kiedy mam coś smacznego :roll:
Zapraszamy do naszego wątku - tutaj! :D
Obrazek

Cookie, Zeus, Rubin, Onyks, Anubis :love:

Yoko i Hippo na zawsze w mojej pamięci :candle: :swieca:
Prosiakowo
Posty: 447
Rejestracja: 22 maja 2014, 12:26
Miejscowość: Puck
Kontakt:

Re: Żurek i Alfredzik [*10.12.15.] i Miecio

Post autor: Prosiakowo »

U mnie też brzuszki wycałowane. Córka mówi, że mam sobie dziecko machnąć, bo głupieję na stare lata.
Dropsio

Re: Żurek i Alfredzik [*10.12.15.] i Miecio

Post autor: Dropsio »

Asita, to ja zapraszam do nas - Dropsio nauczy Cię, że nie całuje się świńskich brzuszków jak leci :twisted: Wolisz dziurkę na kolczyka w nosie czy w brwi? :twisted: :szczerbaty:
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasze świnki”