Strona 494 z 934

Re: Nala, Nutka, Tola i Frugo - inspektor:D

: 14 lis 2016, 19:51
autor: martuś
Ja kiedyś zwariuję przez te świnie :glowawmur:
Wydaje mi się, że mamy początek podo a wczoraj skończyliśmy antybiotyk i tolfinę :glowawmur:
Obrazek

Re: Nala, Nutka, Tola i Frugo - inspektor:D

: 14 lis 2016, 19:52
autor: loriain
O kurka. Zawsze cos.
:fingerscrossed:

Re: Nala, Nutka, Tola i Frugo - inspektor:D

: 14 lis 2016, 20:12
autor: diefenbaker
Na tym się nie znam, może zwykły odcisk...? oby nie podo :fingerscrossed: martuś :pocieszacz:

Re: Nala, Nutka, Tola i Frugo - inspektor:D

: 14 lis 2016, 20:16
autor: martuś
Mi wygląda na początek podo :( Łapka jest opuchnięta i jest mała ranka. Nala przez ten kamień ostatnio dużo leżała i sikała pod siebie. Jak widać za rzadko były wymieniane legowiska :glowawmur: Tak się zastanawiam czy na razie całkiem nie zabrać :think:

Re: Nala, Nutka, Tola i Frugo - inspektor:D

: 14 lis 2016, 20:21
autor: loriain
Tez mam problem z legowiskami. Chwila moment zasiurane na wylot :idontknow: . Tylko hamak oszczedzaja.

Re: Nala, Nutka, Tola i Frugo - inspektor:D

: 15 lis 2016, 9:07
autor: katiusha
Uchhhh... :? Bactrobanem to potraktuj :fingerscrossed:

Re: Nala, Nutka, Tola i Frugo - inspektor:D

: 15 lis 2016, 10:26
autor: MartusiaMartus
loriain pisze:Tez mam problem z legowiskami. Chwila moment zasiurane na wylot :idontknow: . Tylko hamak oszczedzaja.
Chyba nie Ty jedna :glowawmur:

Re: Nala, Nutka, Tola i Frugo - inspektor:D

: 15 lis 2016, 11:11
autor: Pani Strzyga
Biedactwo... Trzymam kciuki za łapkę

Re: Nala, Nutka, Tola i Frugo - inspektor:D

: 15 lis 2016, 11:17
autor: loriain
U mnie przeziebienie wzielo sie najprawdopodobniej ze spania w osiuranej norce. Potem brzuszek i lapki jak lody zimne. Teraz pilnuje i przeganiam towarzystwo jak jest za mokro. Norka zostala jedna w zagrodzie, dwie mam zawsze jeszcze na zmiane suche. A tak organizuje im miejscowki bez dna ;)

Re: Nala, Nutka, Tola i Frugo - inspektor:D

: 15 lis 2016, 12:20
autor: sosnowa
U nas to samo. codziennie wymieniam wszystkie "pościele" w klatce, plus po każdym wybiegu wszystko idzie do prania, łącznie z kocem z mikrofibry, po którym łażą. czyli codziennie przynajmniej jedna pralka świńska się kolebie :glowawmur:
Skąd u nich tyle płynu :szczerbaty: :szczerbaty:

Trzymam mocno za łapinę