Strona 50 z 82

Re: Moje szyneczki ;)

: 10 mar 2018, 19:42
autor: boe22
Się nie śmiej, bo później sprzętu nie chciał oddać, myśląc, że to dalej strzykawka i mlaskał to cudo, jakby coś miało z niego popłynąć. Po odebraniu narzędzia był mocno zbulwersowany!

Re: Moje szyneczki ;)

: 10 mar 2018, 19:43
autor: Anulka1602
:rotfl: :rotfl: :rotfl:

Re: Moje szyneczki ;)

: 10 mar 2018, 20:40
autor: porcella
Loczka tez by tak można, gdyby w strzykawce był urosept. :102:
A co do tego jednostronnego, to mi ostatnio dr Ola mówiła, przy okazji Casanovy, że dopóki świnia nie dorośnie całkiem, to ma prawo się trochę wahać w trzonowcach, lepiej spokojnie poczekać.

Re: Moje szyneczki ;)

: 10 mar 2018, 21:06
autor: boe22
No też właśnie ja wcale nie panikuję. Tu masz rację, bo miałam parę świń, które miały za młodu lekki mini przerost po jednej stronie, a po osiągnięciu 1-1,5 roku miały już do śmierci/ mają nadal piękne zęby. Nie mniej kontrolowanie sytuacji nie zaszkodzi. Najwyżej uszczupli(znowu :szczerbaty: ) mój portfel :lol: .

Re: Moje szyneczki ;)

: 11 mar 2018, 16:27
autor: boe22
Post pod postem, ale w końcu to nasz bałagan! :lol:
Dziś wreszcie sprzątanie zagrody, bo wczoraj już na czterech chodziłam...
Przegląd zwierzyny....Agrest nadłamał sobie siekacza jednego! Troszkę, ale jednak! Co bardzo mnie fascynuje w tej sytuacji- zęby piękne i śnieżnobiałe! Co on z tym zębem zrobił- zachodzę w głowę! :glowawmur:
Je normalnie wszystko, twarde też. :tired:
Z kolei chłop od rana siedzi w szpitalu.
Pochlastać się można.
Co to się ostatnio dzieje- ja sie w pytam? :glowawmur:
Spokooojuuu!

Re: Moje szyneczki ;)

: 11 mar 2018, 17:36
autor: magmagpie
Agrest - poradzi sobie

a jak z chłopem, co mu że aż szpital???
dostał zawału bo doczytał rachunek za leczenie?

Re: Moje szyneczki ;)

: 11 mar 2018, 17:57
autor: boe22
Agrest waży już 1200, ale wygląda na 1400-1500 spokojnie :shock: . Wygląda jak cuy! Choć wagowo jeszcze nie tak dużo niby.

Chłop ledwo kuśtyka. Ma problem z nogą i co ciekawe tą zdrową, bo ta na blachach mu ostatnio nie dokucza...

Re: Moje szyneczki ;)

: 11 mar 2018, 21:48
autor: Ronek
boe22 pisze:Agrest waży już 1200, ale wygląda na 1400-1500 spokojnie :shock: .
Co się nie doważy, to się dowygląda...

Re: Moje szyneczki ;)

: 11 mar 2018, 22:30
autor: boe22
Wygląda byczo!
Kuń! Jeno jeszcze siodło zamontować! :shock:
Też do weta pojedzie wkrótce. Bo żeby i wyglądał i ważył 1500...no ok.
Ale że wygląda, a waży normalnie :think: ...
Co on...puchlizna głodowa, jak dzieci z Afryki??? W to nie wierzę, bo wpieprza jak świnia. Ale jakiś taki wielki i napakowany jak Pudzianowski! Koksuje się, jak nie widzę? :lol: :roll:

Dobrali się! Karzeł i gigant! :shock:

Re: Moje szyneczki ;)

: 11 mar 2018, 22:45
autor: Anulka1602
Tobie to naprawdę ciągle mało....najpierw marzyły ci się dinozaury a teraz koń :rotfl: :rotfl: :rotfl: