CAVIARNIA

Omg, trochę zakopałam wątek. Dziewczyny mają się dobrze. Z racji świąt zaserwowałam im survival. Około 1,5doby same w domu z miską suchego, ziołami, toną siana i wielką michą świeżego. Przetrwały

Mają za to odznakę survivalowca

Taka sytuacja

Bardzo okrągła sytuacja

To był pierwszy raz, gdy mała wlazła na Karmelę, a ta jej nie pogoniła za siedzenie na niej. Ale jak Pchełka zaczęła się tylko wiercić to już Karmela zareagowała i był kwik.

Czyli wleźć i się nie ruszać ewentualnie można?

Na to wygląda, ale chyba też tylko w wyjątkowych okolicznościach tu miały czyszczenie klatki i średnio miałam je jak dać na wolne bieganie.

Tak patrzę na tę fotę i stwierdzam, że świnki krótkogładkowłose mają bardzo błyszczące futerka

Możliwe pannom się szykuje kolejny survival, bo średnio mam kogo poprosić o przyjście do nich i nakarmienie ich kochanych ryjków w sobotę. Dostaną odznakę z ziemniaka z racji Pyrkonu

Dawno mnie nie było. Świnki przeżyły wyjazd na Pyrkon. Dzielnie zostały same w domu i nie narozrabiały.
Dziś mija 2 lata odkąd Karmela z Karinką przyjechały do mnie. Niestety, świętować mogę tylko z jedną
A tak poza tym to u nas spokojnie.